
Opóźniona premiera nowej Skody Fabii RS Rally2
Od kilku miesięcy głośno jest o odświeżonej i usprawnionej wersji od czeskiego producenta. Bardzo popularny model wśród kierowców Rally2 doczekał się ulepszonej odsłony. Jaskrawa zieleń przyciągała wzrok, najpierw w materiałach prasowych, potem jako dekoracja przy rajdowych trasach. Nie do tego jednak została stworzona Skoda Fabia RS Rally2 – to auto ma jeździć, a z tym teraz jest problem.
Problemem, na który zwraca uwagę szef Skoda Motorsport, Michal Hrabanek, jest niewystarczająca ilość komponentów. Na ten moment producent mógłby wypuścić jedynie ograniczoną liczbę egzemplarzy, w których i tak byłby ciężki dostęp do części zamiennych.
Michal Hrabanek
„Mamy dobre relację z naszymi dostawcami i parterami technicznymi. Mimo, że mają pewne problemy produkcyjne, chcemy im dać więcej czasu. Ponadto niektóre podzespoły są produkowane tylko przez jednego dostawcę, co sprawia, że ich możliwości są często ograniczone. Wobec tego dostajemy pytania czy chcemy otrzymywać części do obecnej generacji Fabii czy do nowej. Zdecydowaliśmy więc, że musimy utrzymać ciągłość dostaw do obecnego modelu, ponieważ zespoły zainwestowały w ten sezon wiele środków i naszym celem jest, aby mogli go bez przeszkód dokończyć.”
Na ten moment premiera w Hiszpanii jest mało prawdopodobna. Jeśli nie uda się tego zrobić w Mistrzostwach Świata, to Skoda nie widzi problemu w debiucie nowego modelu w rajdzie regionalnym, w Czechach lub Niemczech. Na początku Skoda może wypuścić pięć modeli i dostarczy je do Toksportu i jego kierowców celem zebrania dodatkowych danych. Gdy będą mieli gotowe te egzemplarze wraz z pakietem części zamiennych, debiut nastąpi. Czeski producent ma jednak świadomość, że lista klientów będzie długa, dlatego chcą następnie uruchomić większą produkcję.