Organizatorzy wyścigu Formuły 1 wywierają presję na głównych obiektach położonych wzdłuż toru w Las Vegas

Organizatorzy wyścigu Formuły 1 wywierają presję na głównych obiektach położonych wzdłuż toru w Las Vegas, by zapłaciły nawet 2,25 miliona dolarówŻądanie, wysłane przez Liberty Media, właścicieli Formuły 1, obejmuje opłatę licencyjną w wysokości 1500 dolarów za miejsce do oglądania. Dotyczy to hoteli, restauracji i kasyn położonych wzdłuż toru Grand Prix Vegas. Na celowniku są większe obiekty na Stripie, mogące pomieścić do 1500 gości, z których każdy musi uiścić gwarantowaną opłatę w wysokości 2 250 000 USD, niezależnie od faktycznej liczby widzów.Nieprzestrzeganie tych tak zwanych opłat licencyjnych oznacza, że klienci nie będą mogli oglądać wyścigu. Organizatorzy mogą zasłaniać widok za pomocą banerów lub specjalnego oświetlenia.

Niektórzy właściciele zostali nawet ostrzeżeni przed celowym oślepianiem za pomocą projektorów.Posunięcie to spotkało się z krytyką, a właściciele wyrazili niedowierzanie, że są proszeni o płacenie za publiczne oglądanie wydarzeń na ulicach. Warto zauważyć, że Formuła 1 nie będzie pobierać opłat licencyjnych od hoteli Venetian i Wynn, które są już sponsorami Grand Prix Vegas.Taki ruch ze strony Liberty Media może spowodować, że wielu klientów kasyn przeniesie się do kasyn online.

Jak podaje serwis PolskieKasyna.BIZ, wiele z tych kasyn przygotowało już bonusy bez depozytu w oczekiwaniu na napływ klientów.Trzydniowe Grand Prix Vegas, zaplanowane na 16-18 listopada, będzie pierwszym nocnym wyścigiem w historii Formuły 1. Wyścig odbędzie się na kultowym bulwarze Strip, z torem o długości 6,1 km, 14 zakrętami i długą prostą, umożliwiając samochodom osiągnięcie prędkości do 340 km/h na 50 okrążeniach.Ten bezprecedensowy powrót Formuły 1 do Vegas nastąpił za pośrednictwem Liberty Media, a specjalne warunki pozwoliły organizatorom pominąć opłaty promocyjne, które są znaczącym źródłem dochodu dla Formuły 1. Powrót wiąże się również z zakupem przez Formułę 1 terenu pod padok, wydając 240 milionów dolarów na prawie 16 hektarów ziemi.