Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1GP Japonii

Pierwsze podium Piastriego i zaskakujące decyzje Red Bulla – podsumowanie wyścigu o GP Japonii

Pierwsze podium Piastriego i zaskakujące decyzje Red Bulla – podsumowanie wyścigu o GP Japonii

Po emocjonujących kwalifikacjach zdecydowanym faworytem GP Japonii był Max Verstappen. Aktualny Mistrz Świata ze sporą przewagą nad resztą stawki zdobył Pole Position. Tuż za jego plecami plasowali się kierowcy McLarena z ogromną determinacją do zajęcia miejsc na podium i fantastycznym tempem. Jak ostatecznie potoczyły się 53 okrążenia na torze w Suzuce? Zapraszamy na podsumowanie GP Japonii!

Sargeant startuje z alei serwisowej

Po poważnie wyglądającym wypadku Logana Sargeanta podczas kwalifikacji zespołowi Williamsa udało się doprowadzić bolid do stanu pozwalającego na udział w wyścigu. Do odbudowy samochodu wykorzystano jednak części w innej specyfikacji, co oznaczało, że Amerykanin musiał wystartować z alei serwisowej.

Safety Car na drugim okrążeniu.

Świetny start zaliczył Lando Norris, który od razu po zgaśnięciu czerwonych świateł wyprzedził zespołowego kolegę i zaczął atakować Verstappena. Liderowi wyścigu udało się utrzymać pozycję, ale jadący tuż za nim Brytyjczyk zdecydowanie zaznaczył swoją determinację do zajęcia wysokiego miejsca na podium i świetnie zrealizował plan na start, jakim było wyprzedzenie Oscara Piastriego.

Emocji dostarczył nam również środek stawki. Tuż po starcie wyścigu doszło do kontaktu między Perezem i Hamiltonem. Meksykanin bezpardonowo wypchnął Brytyjczyka z toru na wyjedzie z pierwszego zakrętu. Uszkodzenia bolidów zgłosili również Bottas i Zhou. Fin uczestniczył w kolizji z Alexem Albonem i Estebanem Oconem, a Chińczyk padł niewinną ofiarą tego incydentu, „obrywając” odłamkami samochodów Williamsa i drugiej Alfy Romeo.

Chaos i kolizje na starcie pozostawiły na torze pamiątki w postaci sporej ilości części, co zmusiło sędziów do wyjazd samochodu bezpieczeństwa już na drugim okrążeniu.

 

Koniec wyścigu dla Bottasa

Początek wyścigu nie ułożył się szczęśliwie dla Bottasa. Poza uszkodzeniami, których doznał na starcie, tuż po zjeździe samochodu bezpieczeństwa zaliczył jeszcze zderzenie z jednym z Williamsów. Uderzenie Logan Sargeanta wyrzuciło Fina poza tor na żwirowe pobocze i ostatecznie kosztowało go wycofanie z rywalizacji. Amerykanin również nie został pozostawiony bez konsekwencji, sędziowie nałożyli na niego 5 sekund kary.

 

Wirtualny samochód bezpieczeństwa i koniec wyścigu dla Pereza

Pierwsze piętnaście okrążeń wyścigu zdecydowanie dostarczało emocji zarówno kierowcom jak i widzom, po kilku spokojnych kółkach kolejny błąd popełnił Perez. Meksykanin wjechał w tylną lewą oponę  jadącego przed nim Kevina Magnussena, obracając przy tym bolid Duńczyka i uszkadzając przednie skrzydło własnego samochodu. Po kolizji kierowców Red Bulla i Hassa uruchomiony został wirtualny samochód bezpieczeństwa.
Perez natychmiastowo zjechał do alei serwisowej na wymianę przedniego skrzydła, ale nie zagwarantowało mu to kontynuacji wyścigu – dwie kolizje spowodowane przez Meksykanina zmusiły go do wycofania się z walki o GP Japonii.

Międzyzespołowa walka mercedesa

Emocje zapewnili nam również kierowcy Mercedesa, którzy pod nieobecność Toto Wolffa pozwolili sobie na ostrą walkę na torze – wyjazdy poza linię wyścigową i jazda koło w koło zainteresowała również sędziów, którzy ostatecznie nie dopatrzyli się w jeździe Brytyjczyków żadnych uchybień, ale z pewnością podnieśli ciśnienie wszystkim obecnym w garażu Srebrnych Strzał.

 

Kolejni kierowcy wycofują się w wyścigu

Ilość kierowców kontynuujących wyścig na torze w Suzuce topnieje z każdym okrążeniem. Lance Stroll został wycofany z wyścigu na 22 okrążeniu ze względu na uszkodzenia tylnego skrzydła bolidu. Zaledwie dwa okrążenia później wyścig zakończył również Logan Sargeant – uszkodzenia w samochodzie Amerykanina zmusiły zespół Williamsa do wycofania go z wyścigu. Na tamtym etapie rywalizacji na torze pozostawało już tylko szesnastu kierowców.

Półmetek wyścigu

Tuż po połowie wyścigu obserwować mogliśmy dosyć spokojną walkę reprezentantów McLarena, Lando Norris wyraźnie wyraził swoje niezadowolenie spowodowane tempem Oscara Piastriego, po którym zespół zdecydował się na zamianę kierowców miejscami. Zamiana okazała się być korzystna dla Brytyjczyka, który bardzo szybko wyrobił sobie prawie 3 sekundową przewagę nad zespołowym kolegą.

Na 28 okrążeniu kolejny kierowca wycofał się z wyścigu – Alex Albon zjechał do alei serwisowej i pozostał w niej do końca wyścigu, a stawka skurczyła się do piętnastu kierowców.

Powrót Pereza na tor

Piętnaście okrążeń przed zakończeniem wyścigu strategią zdecydowanie zaskoczył nas Red Bull – zespół zdecydował się na przywrócenie na tor Pereza, który został przecież wycofany z wyścigu na piętnastym okrążeniu. Radość zawodnika z powrotu na tor nie trwała jednak długo, bo został ściągnięty z powrotem do alei serwisowej po przejechaniu zaledwie jednego okrążenia.

W czasie kiedy Red Bull decydował co zrobić z Meksykaninem, w czołówce wyścigu toczyła się walka między Piastrim a Russellem – Australijczyk podjął udaną próbę wyprzedzania Brytyjczyka i i uplasował się na trzecim miejscu z nadzieją na pierwsze podium w karierze.

W tym samym czasie Red Bull zdecydował się na powtórne wycofanie Pereza z wyścigu, tym samym wzbudzając spore kontrowersje i zdziwienie zarówno wśród widzów jak i pozostałych zespołów.

 

Ostatnie okrążenia

Koniec wyścigu okazał się być niesamowicie pechowy dla George’a Russella – strategia Mercedesa kosztowała go spadek na siódmą pozycję po zamianie miejsc z Lewisem Hamiltonem i wyprzedzeniu przez Charles’a Leclerca. Brytyjczyk nie miał czym się bronić i mimo ogólnie udanego wyścigu końcowy wynik zdecydowanie nie był satysfakcjonujący dla jego zespołu.

Ostatnie okrążenia nie przyniosły większych przetasowań w stawce – Max Verstappen dojechał do mety z bezpieczną prawie 20 sekundową przewagą, tuż za nim uplasował się dublet McLarena. Norris i Piastri po świetnie przejechanym wyścigu zajęli zasłużone miejsca na podium, radości w garażu McLarena zdecydowanie dodawał fakt, że Oscar Piastri stanął na podium po raz pierwszy w karierze!

Mistrzostwo konstruktorów dla Red Bulla

Mimo podwójnego wycofania Sergio Pereza z wyścigu, wygrana Maxa Verstappena zapewniła zespołowi z Milton Keynes mistrzostwo konstruktorów sezonu 2023!



Wybrane dla Ciebie