
Wraz z zakończeniem ubiegłego sezonu rajdowego, włoska firma Pirelli zakończyła swoją wieloletnią współpracę jako oficjalny dostawca opon do Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC).
Na miejsce Pirelli wkroczył południowokoreański producent Hankook, który od początku roku intensywnie pracuje nad rozwojem nowych opon przeznaczonych do wymagających warunków rajdowych.
Treść pod reklamą
Zmiana dostawcy opon to istotny krok dla całych mistrzostw. Jak wpłynie to na rywalizację i osiągi zespołów? Pierwsze testy, przeprowadzone przez aktualnego mistrza świata, Thierry’ego Neuville’a, rzucają światło na możliwości i wyzwania związane z oponami Hankook.
Thierry Neuville testował nowe opony w Finlandii
Thierry Neuville, aktualny mistrz świata w WRC, miał okazję po raz pierwszy przetestować opony Hankook testów Hyundaia w centralnej Finlandii. Wcześniej jeździł na oponach Pirelli oraz Michelina. Testy odbywały się w zimowych warunkach, co pozwoliło na sprawdzenie opon z kolcami, które są kluczowe podczas rajdów na śniegu.

Jak informuje Rallyjournal.com podczas testów Neuville dwukrotnie wypadł z trasy, wpadając w zaspy śnieżne. Choć nie jest do końca jasne, czy powodem były niedoskonałości opon Hankook, czy zbyt agresywna jazda Belga, wydarzenia te z pewnością skupiły uwagę na nowym dostawcy opon.
Pierwsze wrażenia Neuville’a – co zdradził mistrz świata?
Podczas rozmowy z RallyJournal.com Neuville podzielił się swoimi odczuciami po pierwszym kontakcie z nowymi oponami:
„Oczywiście nowe opony są największą zmianą na przyszły rok. Nigdy wcześniej nie jeździłem na Hankookach, więc to było dla mnie coś nowego. Było to interesujące doświadczenie” – przyznał Neuville.
Zobacz też: Rovanperä rzuci rajdy? Szef Toyoty nie wyklucza!
Sezon WRC rozpocznie już za niecały miesiąc legendarnym Rajdem Monte Carlo. Ten rajd znany jest z wyjątkowo zmiennych warunków pogodowych, co sprawia, że dobór opon ma kluczowe znaczenie. W lutym zespoły przeniosą się do Szwecji na w pełni zimowy rajd, gdzie opony z kolcami będą musiały sprostać zimowym oesom.

Zapytany o to, czy ufa nowym oponom Hankook, Neuville odpowiedział z pewnym wahaniem:
„Myślę, że będzie to pewien kompromis. Wyraźnie widać, że nie mają dużego doświadczenia w takich warunkach” – zauważył.
Jednak mistrz świata pozostaje optymistą:
„Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby dostosować samochód tak, by opony działały jak najlepiej” – dodał Belg.
Zmiana dostawcy opon zawsze wiąże się z wieloma pytaniami i wyzwaniami. Hankook, jako nowicjusz w WRC, staje przed trudnym zadaniem – sprostać wymaganiom najwyższej klasy kierowców i zespołów w ekstremalnych warunkach rajdowych.
Źródło: Rallyjournal.com