
Przedostatnia eliminacja Audi Sport Seyfarth R8 LMS Cup na włoskim torze Misano World Circuit
przyniosła kilka zwrotów akcji i niespodziewane warunki pogodowe. Bartosz Paziewski zdobył Pole
Positon, uplasował się na podium i umocnił pozycję lidera w klasyfkacji Junior.
Za nami przedostatnia już eliminacja Audi Sport Seyfarth R8 LMS Cup. W ostatni weekend maja
zawodnicy odwiedzili Italię, która mimo szczytu sezonu, sprawiła fgla organizatorom wyścigów.
Zamiast pięknego słońca niemal cały weekend padał deszcz. W dodatku wyścigu odbyły się po
zmroku przy sztucznym oświetleniu, co było nowością w kalendarzu mistrzostw. Mieszanka deszcz
+ noc nie dla wszystkich była łaskawa. Bartosz Paziewski poradził sobie jednak bardzo dobrze.
Piątkowe treningi odbyły się na suchej nawierzchni. Dla Bartosza Paziewskiego był to pierwszy
kontakt z torem Misano World Circuit, ale od razu bardzo udany. W pierwszym wyjeździe wykręcił
czwarty czas. W drugiej nocnej sesji tempo było już lepsze, ale jednocześnie przyspieszyli rywale.
Ostatecznie trzeci czas za Rahel Frey oraz Krisem Heidornem.
W sobotę nad torem pojawiły się gęste chmury. W ciągu dnia pogoda się utrzymywała i
kwalifkacje o 14:25 odbyły się na suchym asfalcie. Bartosz Paziewski fantastycznie się
przygotował, a mechanicy stanęli na wysokości zadania, efektem czego było zdobycie Pole
Positon. Niezwykle wyrównana stawka świadczy o poziomie zawodów. Druga Rahel Frey straciła
zaledwie 0.1 sekundy, a trzeci Kris Heidorn 0.3 sekundy.
Przed wieczornym wyścigiem aura zaczęła się dynamicznie zmieniać. Popadał deszcz, ale niedługo
przed startem wiatr rozwiał chmury. Zapadła loteria w doborze opon: lepsze deszczowe czy slicki
na suchy asfalt? W paddocku aż wrzało, a szpiedzy pogodowi z wytchnieniem sprawdzali prognozy.
Nawierzchnia systematycznie przesychała, jednak prawdopodobieństwo nadejścia ulewy było
realne. Ostateczna decyzja: deszczówki.
Bartosz startujący z Pole Positon musiał odnaleźć się w nowych warunkach. Do tej pory nie jechał
jeszcze na „deszczówkach” na przesychającym asfalcie. Nie było czasu na próby. Samochód
bezpieczeństwa wykonał dwa formujące okrążenia i pozostawił wolne pole do rywalizacji w 4
minucie wyścigu. Udany start zapewnił utrzymanie pozycji, ale już pod koniec pierwszego
okrążenia Bartosz spadł na 3. miejsce za Rahel Frey oraz Krisa Heidorna i takie tempo utrzymał już
do końca wyścigu. Jednocześnie Bartosz odniósł kolejne zwycięstwo w klasyfkacji Junior i zapewnił
sobie dodatkowe punkty w punktacji generalnej.
W niedzielę zaplanowano drugie kwalifkacje oraz wyścig. Tym razem nikt nie zastanawiał się jaka
będzie pogoda: po prostu lało. Kwalifkacje w bardzo dużym deszczu nie należały do łatwych.
Tylnonapędowe Audi R8 o mocy blisko 500 KM walczyło z trakcją na mokrym asfalcie. Podczas
pierwszych okrążeń Bartosz doskonale sobie radził, ale stojąca na torze woda uniemożliwiła
poprawę. W rezultacie do drugiego wyścigu Paziewski startował z drugiej linii z 4. miejsca.
Drugi nocny wyścigu był jeszcze trudniejszy od pierwszego. Tor w refektorach aż lśnił. Wznoszona
przez auta kłębiąca się woda spod kół bardzo ograniczała widoczność kierowcom. Po dwóch
formujących okrążeniach samochód bezpieczeństwa opuścił główną nitkę Misano World Circuit.
Zawodnicy ruszyli do walki. Na pierwszym zakręcie obrócił się Jędrzej Szcześniak, który
spowodował niemałe zamieszanie – Audi R8 LMS Cup rozjechały się po całym torze. Bartosz na
pierwszym okrążeniu stracił jedną pozycję i jechał piąty za Frey, Hesse, Rogalskim i Heidornem. Na
kolejnych okrążeniach gonił rywali i bardzo blisko trzymał się Mike’m Hesse. Niestety Bartoszowi
nie udało się pokonać rywala w sportowym duchu – Mike’a wyeliminowała awaria samochodu.
Tym sposobem Paziewski awansował na P4 i rzucił się w gonitwę za kolegą Robinem Rogalskim. Z
każdym okrążeniem zbliżał się do niego, a na dziesiątym kółku różnica wynosiła zaledwie 0.3
sekundy. Atak na podium jednak się nie powiódł. Świetną postawę wykazał Robin Rogalski i
obronił pozycję. Kibice natomiast otrzymali zastrzyk pięknej i czystej walki między młodymi
kierowcami z Polski. Zwycięzcą wyścigu został ponownie Kris Heidorn przed Rahel Frey.
Bartosz Paziewski: „Cóż to był za ekscytujący weekend! Nowy nowy, nowe warunki pogodowe,
nowe opony. Jestem super zadowolony z wywalczonego Pole Positon w Q1. Jechało się bajka. W
tak trudnych warunkach trzecia pozycja w wyścigu również mnie satysfakcjonuje. W niedzielnym
wyścigu było sporo zamieszania na początku. Później odnalazłem swoje tempo i goniłem Robina
Rogalskiego. Wykazał się naprawdę świetną postawą, wielkie brawa i dzięki za walkę. Z Misano
wywożę kolejne punkty, a co najważniejsze umacniam pozycję lidera w kategorii Junior.
Po pięciu eliminacjach Audi Sport Seyfarth R8 LMS Cup, Bartosz Paziewski zajmuje 3. miejsce w
klasyfkacji generalnej pucharu. W swoim dorobku ma 139 punktów. Natomiast w klasyfkacji
Junior Bartosz nie ma sobie równych i ze 139 punktami prowadzi o dwa oczka przed Vivien
Keszthelyi oraz jedenaście przed Robinem Rogalskim.
Ostatnia już eliminacja pucharu odbędzie się w weekend 7-9 września na legendarnym torze
Nurburgring w Niemczech. Wyścigi serii Audi Sport Seyfarth R8 LMS Cup można oglądać na żywo
na ofcjalnym proflu na Facebooku: htps://www.facebook.com/AudiR8Cup/