Marcel Rudnicki - Bambini Racing - karting — fot. RaceMedia

Polski sezon kartingowy ruszy w ciągu miesiąca!

Szef Głównej Komisji Sportu Kartingowego w Polsce – Paweł Pęcak, w rozmowie z portalem Polski Karting, wypowiedział się na temat zbliżającego się rozpoczęcia sezonu kartingowego w naszym kraju. Zgodnie z jego słowami kibice motorsportu, zawodnicy i wszyscy inni zainteresowani powinni przygotowywać się na powrót na tor w ciągu najbliższego miesiąca!

Najnowsze komunikaty polskiego rządu zapowiadają zezwolenie na zgromadzenia do 150 osób od 6 czerwca. Nie jest to wystarczająco wysoki limit, aby rozegrać zawody kartingowe w takim kształcie, jak dotychczas. GKSK stara się jednak zmodernizować kształt weekendu wyścigowego tak, aby zmniejszyć liczbę osób przebywających na torze w jednym czasie. Oznaczać to będzie prawdopodobnie rozbicie rywalizacji w poszczególnych kategoriach na kilka dni.

Paweł Pęcak – dla Polskiego Kartingu

„Będzie to (zmiana sposobu rozgrywania weekendu – przyp. red.) wymagać zmiany regulaminu związanego z samym modułem startu. To jest realne i zostało zaakceptowane przez wszystkich, że tą drogą możemy pójść.”

Szef GKSK mówi także o tym, jaki musiałby być limit osób przy zgromadzeniach, aby móc rozegrać sezon w taki sposób, jak zwykle. Pada liczba 300. Jak dużą część sezonu straciliśmy? Dotychczas powinny się odbyć dwie rundy cyklu ROK Cup Poland oraz dwie rundy Rotax Max Challenge Poland, a także jedna runda Kartingowych Mistrzostw Polski. Łącznie daje nam to 5 rund, z czego jednak dwie zostały już wcześniej przeniesione na późniejszy termin. Mowa o pierwszej rundzie ROK Cup Poland (na wrzesień) oraz Kartingowych Mistrzostw Polski (na lipiec). Do rozegrania zostało więc wciąż wiele wyścigów! Oficjalnych komunikatów powinniśmy się spodziewać wkrótce, więc trzymamy rękę na pulsie.

Istotną kwestią jest także ewentualne wydłużenie sezonu. Zgodnie z pierwotnym planem, ostatnie zawody polskiego sezonu powinny zostać rozegrane w dniach 9-11 października. Teraz jednak w grę może wchodzić organizacja zawodów w terminach jeszcze późniejszych. Wiele dat zostanie „odblokowanych” także dzięki decyzji Polskiego Związku Motorowego, aby tworzenie nowego kalendarza uniezależnić od innych, w tym włoskich włoskich i światowych serii kartingowych, które wcześniej miały priorytet nad polskimi, lokalnymi zawodami. Szef Głównej Komisji Sportu Kartingowego poddaje także w wątpliwość sens organizacji zarówno ROK Cup Superfinal, jak i Rotax Grand Finals – czyli światowych finałów poszczególnych pucharów rozgrywanych m.in. w naszym kraju. Czy faktycznie w sezonie 2020 nie zobaczymy zmagań kierowców z całego świata w ramach tych rozgrywek? Przekonamy się już wkrótce. Nie ulega jednak wątpliwości, że przed nami wielki powrót polskich kartingowców na tory!