
Jakub Matulka i Daniel Dymurski zakończyli swój pierwszy, udany sezon za kierownicą samochodu Rally2 z pozytywnym akcentem podczas AVIA UNIMOT 62. Rajdu Barbórka.
W swoim debiucie w Škodzie Fabii RS Rally2 uplasowali się na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej, triumfując na ostatnim odcinku specjalnym i zachwycając kibiców widowiskowym przejazdem na ulicy Karowej.
W swoim premierowym sezonie w najwyższej klasie duet LOTTO Matulka Rally Team pokazał się z doskonałej strony. W Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski Kuba i Daniel aż czterokrotnie stanęli na podium, odnosząc także pierwsze zwycięstwo w klasyfikacji generalnej podczas Rajdu Koszyc za kierownicą auta Rally2. Dodatkowo polska załoga z powodzeniem reprezentowała kraj na arenie międzynarodowej. Rywalizując Fordem Fiesta Rally3, Matulka i Dymurski wygrali walijską rundę Rajdowych Mistrzostw Europy – Rally Ceredigion w klasie ERC3 – oraz zajęli drugie miejsce w kategorii WRC3 podczas ORLEN 80. Rajdu Polski, będącego w tym roku częścią Rajdowych Mistrzostw Świata.
Kulminacją intensywnego i niezwykle udanego sezonu dla Jakuba Matulki i Daniela Dymurskiego był legendarny Rajd Barbórka, rozgrywany w Warszawie i jej okolicach, uwielbiany przez tłumy kibiców. Duet LOTTO Matulka Rally Team wystartował w tym prestiżowym wydarzeniu za kierownicą najnowszej wersji rajdowej Škody Fabii RS. Szczególnie efektowny był ich występ na OS7 Autodrom Bemowo, gdzie wygrali odcinek, prezentując widowiskową i precyzyjną jazdę, która zachwyciła licznie zgromadzonych fanów. Ostatecznie zajęli czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej AVIA UNIMOT 62. Rajdu Barbórka.
Kulminacja na Karowej
Wieczorem, na słynnej ulicy Karowej – symbolu polskiego rajdowania – załoga zapewniła zgromadzonym kibicom prawdziwy rajdowy spektakl. Na wyjątkowo przyczepnej w tym roku nawierzchni ich przejazd przyciągnął uwagę widowiskowością, a zmagania zakończyli z piątym czasem.
Zobacz też: Fourmaux wyjaśnił powody odejścia z M-Sportu
– Pierwszy start nowym samochodem, ale myślę, że udany. Jechało nam się naprawdę dobrze, choć nie ustrzegliśmy się błędów. Szczególnie kosztowny był ten podczas pierwszego przejazdu na Słomczynie. W tym roku ewidentnie bardziej pasowało nam Bemowo, gdzie zaliczyliśmy fajne przejazdy, a szczególnie zadowolony jestem z odcinka zamykającego cały rajd, który zresztą wygraliśmy. Karowa to jak zawsze show dla kibiców i zacięta walka, w której liczy się każdy szczegół. My daliśmy z siebie wszystko i uważam, że to był niezły przejazd, choć na pewno można było zrobić coś lepiej. Dużo się nauczyliśmy w tym sezonie, dużo pracy jeszcze przed nami, ale mam motywację do dalszej rywalizacji. To był dobry rok, za który dziękuję Danielowi i całemu zespołowi. Naprawdę super robota! Dziękuję oczywiście naszym niezawodnym kibicom oraz partnerom, bez wsparcia których nie byłoby nas tutaj – powiedział Jakub Matulka, Rajdowy Mistrz Polski 2023 w klasie 3.
Źródło: rallyandrace.pl