
Według zagranicznych źródeł promotor Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata nie zatwierdził jeszcze projektu przyszłorocznego kalendarza. Wszystko przez wielkie zmiany, które są planowane na 2020 rok.
Pewne jest że w przyszłym roku zobaczymy dwa rajdy, które powrócą po długiej przerwie, będą to
Safarii i Japonia. Niestety wygląda na to, że najszybszych kierowców świata nie zobaczymy na Korsyce. Jest szansa, że Francuska runda WRC wróci w 2021 roku, jeżeli przedstawiciele i organizatorzy cyklu dojdą wspólnie do porozumienia.
Treść pod reklamą
Ważą się losy Niemiec i Turcji, wszystko ma być jasne po rozegraniu rundy w prowincij Mugla.W kularach mówi się, że Turcy mogą stracić swoje miejsce w elicie przez niespokojną sytuacje polityczną w ich kraju.
Organizatorzy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata chcą, aby kierowcy WRC pod koniec przyszłego roku, rywalizowali w Irlandii Północnej oraz w Nowej Zelandii. Tym samym swoje miejsca w kalendarzu stracą na rok 2020 Wielka Brytania oraz Australia.
Dokładny kalendarz WRC poznamy 4 października, wówczas zostanie on zatwierdzony przez Światową Radę Sportów Samochodowych.