
W tym tygodniu M-Sport wreszcie ogłosił swój skład na sezon 2020. Znaleźli się w nim Lappi i Suninen, jednak ich przyszłość długo nie była pewna…
Dla 25-letniego Suninena będzie to drugi w karierze, pełny sezon w WRC. W ubiegłym roku był 9 w klasyfikacji punktowej, a jego najlepszym wynikiem był Rajd Sardynii, podczas którego zajął 2 miejsce.
Treść pod reklamą
To była ogromna ulga. Czuję, że wciąż mam wiele do zaoferowania w Mistrzostwach Świata i, że wciąż mam pole do poprawy, a celem jest po prostu wniesienie moich umiejętności na wyższy poziom. Chcę być lepszy niż w zeszłym roku. Gdybym dał jeździć płynniej od początku sezonu, to byłoby już o wiele lepiej. Oczywiście chcę też walczyć o podium, a nawet o zwycięstwo w niektórych rajdach.
-mówił Suninen po ogłoszeniu obsady zespołu. O współpracy ze swoim rodakiem Esapekką Lappi, powiedział:
To interesująca sytuacja. Jak dotąd dzielenie się przemyśleniami dobrze nam się układało. Uważam, że to dobry początek solidnej pracy zespołowej.
W końcówce ostatniego sezonu rajdowy świat był zszokowany, gdy okazało się, że Citroen nie będzie kontynuował swojego programu WRC. Sprawiło to, że Esapekka Lappi został „na lodzie” i bez zespołu. Były Mistrz WRC 2 odnalazł jednak miejsce w stajni z Cumbrii.
Razem z Esapekką jesteśmy szczęśliwi z utrzymania miejsca w WRC. Do końca nie wszystko było pewne, bo łatwo zobaczyć ilu dobrych kierowców zostało bez fotelu w zespole. Każdy z nich zasługiwał na to miejsce, bo są w dziesiątce najlepszych kierowców rajdowych na świecie.
-zakończył Suninen
Pierwszy sprawdzian dla odświeżonego składu M-Sportu już za niecałe trzy tygodnie podczas Rajdu Monte-Carlo.
źródło: delfi.ee