Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1GP Bahrajnu

Aston Martin zaskakuje, a Red Bull podtrzymuje oczekiwania – podsumowanie I i II sesji treningowej w Bahrajnie

Aston Martin zaskakuje, a Red Bull podtrzymuje oczekiwania – podsumowanie I i II sesji treningowej w Bahrajnie

Powraca królowa sportów motorowych, a wraz z nią emocje! Tor w Bahrajnie będzie tym, który otworzy nowy sezon 2023. Tradycyjnie piątek przeznaczony został na sesje treningowe, w których najlepiej czasowo sprawdzili się kierowcy Red Bulla, ale również Fernando Alonso z zespołu Aston Martin Aramco Cognizant Formula One Team.

Dobra forma Red Bulla oraz zaskakujące tempo Astona Martina – podsumowanie I sesji

W pierwszej sesji treningowej najlepszy czas udało się uzyskać Sergio Perezowi, który zakończył trening z czasem 1m 32.758s. Zaraz po nim w tabeli uplasował się Fernando Alonso, odstając od niego o 0.4s. Pierwszą trójkę zamknął Max Verstappen ustanawiając czas o ponad 0.6s gorszy od swojego kolegi z drużyny.

Preferowaną przez zespoły mieszanką na początek były opony pośrednie. Na torze zauważyć mogliśmy bolidy McLarena oraz Williamsa pomalowane specjalną farbą flow-viz, a jedynym kierowcom w stawce, który uzyskała czas na twardej mieszance był Logan Sargeant, debiutant zespołu Williams. Haas jako pierwszy wypuścił swoich kierowców na miękkich oponach.

@Aston Martin F1 Media Portal

Wraz z trwaniem sesji dało się zauważyć nietypowe zachowanie tylnego skrzydła w samochodach Ferrari, które było dosyć chwiejne. Pierwszym pechowcem w tej sesji był Lance Stroll. Kierowca Aston Martina długo nie mógł wyjechać ze swojego garażu. Mechanicy mieli problem z odpaleniem silnika, przez co kanadyjski kierowca spędził znacznie więcej czasu u swoich mechaników niż pierwotnie zakładał zespół. Kolejnym pechowcem był Zhou Guanyu, ten jednak miał problem z pozycją pedałów w samochodzie.

W trakcie sesji pojawiła się żółta flaga. Wywołał ją Lando Norris, który zbyt szeroko pokonał pierwszy zakręt. Bardziej imponujący był „piruet” wykonany przez Carlosa Sainza w zakręcie nr 10. Hiszpan wyleciał z toru ale udało mu się uniknąć kontaktu ze żwirem i bandą. Mimo wszystko zjechał do „pitu” na tym samym okrążeniu. Trochę bliżej siebie znaleźli się kierowcy Mclarena oraz Williamsa – Piastri i Albon. W końcówce sesji, kierowca pomarańczowego bolidu zamknął w ostatniej chwili drzwi w zakręcie 13, niemal wywołując kolizję z Tajlandczykiem.

Zobacz wyniki sesji treningowej przed Grand Prix Bahrajnu 2023

Mercedes i Ferrari nie wyjechało w tej sesji na oponie miękkiej, w przeciwieństwie do Astona Martina Fernando Alonso, który tym sposobem zapewnił sobie drugą pozycję w tabeli. Charles Leclerc był najszybszy wśród kierowców na pośredniej mieszance.

Fernando Alonso wykorzystuje potencjał bolidu! – podsumowanie II sesji

W drugiej sesji treningowej najszybszy okazał się Fernando Alonso, który jako jedyny ustanowił czas poniżej 1m i 31s! (1:30.907). Niecałe 0.2 sekundy za nim znaleźli się kolejno Max Verstappen oraz Sergio Perez. Charles Leclerc zakończył sesję z 4 najszybszym czasem, a tuż, tuż za nim Nico Hulkenberg na piątej pozycji.

Wraz z zachodem słońca przyszła pora na na drugą sesję treningową na torze Sakhir. Pierwsze na tor wyjechały bolidy Ferrari na miękkiej mieszance. Po 10 minutach czerwone bolidy plasowały się na dwóch pierwszych miejscach. Najlepszy wynik należał do Charlesa Leclerca, który wyprzedzał swojego teamowego kolegę o zaledwie 0,1s.  W międzyczasie na P3 uplasował się Lewis Hamilton, a Red Bulle pozostawały na pośrednich oponach.

Zobacz wyniki sesji treningowej przed Grand Prix Bahrajnu 2023

Wkrótce na torze zaczęło się robić tłoczno i niebezpiecznie. Leclerc wjechał w drogę Perezowi a zaraz po tym widzimy powtórkę, w której Piastri o włos unika wypadku ze Strollem wyjeżdżającym z pit lane. Niedługo później ten sam kierowca Astona Martina ustanowił najszybsze wówczas kółko, jednak jego czas dość szybko przebił partner z zespołu – Fernando Alonso. Tym samym okazało się, że brytyjski zespół może być naprawdę mocny w tym sezonie, co już wcześniej sugerowali przedstawiciele Ferrari i Red Bulla.  Byliśmy, również świadkami potencjalnie, niebezpiecznej sytuacji w pit lane z udziałem bolidu McLaren, który to prawie wjechał w wyjeżdzający z boksu samochód AlphaTauri.
Wielu kierowców wydawało się mieć problem z prostą wychodzącą z zakrętu nr 7 oraz samym zakrętem. Notorycznie blokowali tam przednie koła oraz przejeżdżali podłogami po zewnętrznej tarce. Problemy zaczęły się też dla Lanca Strolla, który skarżył się na ból swojej prawej, kontuzjowanej ręki. Było to widać między innymi przez sposób trzymania kierownicy w zakrętach, szczególnie pierwszym. Reszta sesji przebiegła spokojnie.

Trzecia oraz ostatnia sesja treningowa GP Bahrajnu odbędzie się w sobotę 4 marca, o godzinie 12:30

Oficjalna strona Formuły 1

Więcej o GP Bahrajnu na Rallypl.com



Wybrane dla Ciebie