Po sezonie w Rally1 z zespołem Hyundaia, Andreas Mikkelsen ponownie znajduje się w sytuacji, w której musi szukać programu w Rally2, aby utrzymać się w formie i być gotowym na ewentualne zaproszenie od zespołów fabrycznych do startów w WRC.
Powrót do Rally2 – znajoma sytuacja
Dla Mikkelsena to nie pierwszy raz, kiedy staje przed takim wyzwaniem. Po odejściu Volkswagena z WRC w 2016 roku został bez kontraktu i musiał szukać nowych możliwości. Podobna sytuacja miała miejsce w 2019 roku, kiedy Hyundai zakończył współpracę z Norwegiem. Wtedy to zdobył dwa tytuły mistrza WRC2, co pozwoliło mu na powrót do najwyższej klasy w 2024 roku.
Jednak powrót do Rally1 okazał się niepełnym sezonem – niemal wyłącznie na asfaltowych rajdach. Mikkelsen dzielił Hyundaia i20 N Rally1 z Esapekką Lappim i Danim Sordo, co oznaczało ograniczone możliwości startów.
Hyundai postawił na pełnoetatowego kierowcę
Hyundai zdecydował się na zakontraktowanie pełnoetatowego kierowcy do trzeciego samochodu na sezon 2025. Wybór padł na Adriena Fourmaux, co oznaczało, że Mikkelsen pozostał bez miejsca w zespole.
„Nadal pracuję nad programem” – powiedział Mikkelsen w rozmowie z DirtFish. „Jazda w Rally1 będzie trudna, bo nie ma wielu wolnych miejsc, więc może Rally2. Nie wiem jeszcze, kiedy zaczniemy, ale nad tym pracuję.”
Cel: być gotowym na 2027 rok
Mikkelsen chce pozostać aktywny i gotowy na zmiany regulaminowe w 2027 roku, które mogą skusić nowych producentów do dołączenia do mistrzostw. „Chciałbym jeździć w WRC2, żeby pozostać w grze” – podkreśla Norweg. „Jedną z ważnych rzeczy jest rok 2027: miejmy nadzieję, że pojawią się nowi producenci, więcej dostępnych miejsc – teraz jest naprawdę ciężko. Więc nadal chcę być aktywny i celować w ’27”.
Zobacz też: Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych zostanie zmieniony?
Dlaczego Hyundai nie wypalił?
Mikkelsen miał ofertę na pełny sezon z M-Sport Ford, ale wybrał częściowy program z Hyundaiem, który obejmował głównie asfaltowe rundy (Monte Carlo, Chorwacja, Europa Centralna, Japonia) oraz jeden rajd na szutrze – Rajd Polski. Długie przerwy między startami sprawiły, że trudno było utrzymać rytm jazdy.
„Nie brałem udziału w rajdach, na których mi zależało”, przyznał Mikkelsen. „Na asfalcie możemy osiągać dobre wyniki, ale nie przychodzi mi to tak naturalnie jak na szutrze. Na szutrze mogę od razu wskoczyć do samochodu i osiągać dobre wyniki – widzieliście to w Polsce, gdy po zaledwie jednym dniu testów prowadziliśmy.”
Czego zabrakło w sezonie 2024?
Gdyby miał coś zmienić, Mikkelsen bardziej naciskałby na początku sezonu, by maksymalnie wykorzystać Monte Carlo i Chorwację do nauki samochodu. „Ale gdybym mógł zrobić coś innego, prawdopodobnie naciskałbym bardziej od początku sezonu” – dodał – „ponieważ naprawdę chciałem wykorzystać Monte Carlo i Chorwację, aby nauczyć się samochodu, dotrzeć do mety, zdobyć kilometry, ponieważ gdybym nie ukończył Rajdu Monte Carlo, po dotarciu do Chorwacji byłyby trzy miesiące bez jazdy, a tam trzeba uczyć się samochodu od samego początku”.
„Potem miałem jeszcze tylko dwa rajdy w Europie Środkowej i Japonii, gdzie staraliśmy się skupić na szybkiej jeździe. Tak… może mógłbym spróbować odkrywać i naciskać nieco bardziej od samego początku, ale zespół poprosił mnie również, abym nie spieszył się i budował [tempo] krok po kroku.”
Wybór Mikkelsena jako specjalisty od asfaltu dla Hyundaia był nieoczekiwany, ale był jedyną opcją, jaką miał.
„Nikt nie chciał jechać po asfalcie, a Hyundai nie jest łatwym samochodem do jazdy po asfalcie. Ale oczywiście na mojej pozycji trzeba brać wszystko, co nadejdzie; nawet jeśli nie jest to moja ulubiona nawierzchnia i tak dalej, to czas w samochodzie Rally1 i z najlepszymi chłopakami, ale mam tylko nadzieję, albo chciałbym mieć trochę więcej czasu w samochodzie, patrząc wstecz na zeszły rok.”
„Ponieważ zrobiłeś jeden dzień testowy przed Monte Carlo, to wszystko. Potem trzy miesiące przerwy do Chorwacji, bardzo mało czasu w samochodzie. Byłem na ich trasie testowej, ale tak naprawdę w ogóle nie uczysz się tam samochodu”.
„Więc tak, zdecydowanie zrobiłbym to ponownie, ale spróbujmy dodać, powiedzmy, małe rajdy – więcej czasu w samochodzie byłoby lepsze”.
Czy Mikkelsen znajdzie dla siebie miejsce w WRC2 i będzie gotowy na 2027 rok? Jedno jest pewne – nie zamierza się poddać.
Źródło: dirtfish.com
