Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1GP Arabii Saudyjskiej

Red Bull i Alonso uciekają w treningu – Pierwszy i drugi trening do Grand Prix Arabii Saudyjskiej

Red Bull i Alonso uciekają w treningu – Pierwszy i drugi trening do Grand Prix Arabii Saudyjskiej

Na tegoroczny weekend w Dżuddzie nitka toru Jeddah Corniche Circuit została poddana kosmetycznym modyfikacjom, przez co jej długość zmniejszyła się o jeden metr.

Tuż przed rozpoczęciem pierwszego treningu Lewis Hamilton poinformował o zakończeniu współpracy z Angelą Cullen, która przez siedem lat była fizjoterapeutką siedmiokrotnego mistrza świata. W poście na Instagramie podziękował jej za wszystko, co dla niego zrobiła i życzył wszystkiego najlepszego w „pogoni za marzeniami”.

FP1

Zespoły potraktowały pierwszą sesję jak drugie testy, gdyż sprawdzały kolejne nowe rozwiązania. Ferrari przywiozło nowe pokrywy sekcji bocznych, o nieco ostrzejszym kształcie, niż wersja z Bahrajnu. Jeszcze przed piątkiem było wiadomo, że mechanicy stajni z Maranello nie uporali się z problemem jednostki sterującej w bolidzie Charlesa Leclerca. Musieli wymienić ją po raz drugi, co przekroczyło dopuszczalną ilość tych komponentów na sezon. W efekcie Monakijczyk otrzyma karę przesunięcia o dziesięć pozycji do startu wyścigu. Poza jednostką sterującą mechanicy wymienili także silnik i MGU-H.

Red Bull minimalnie zmodyfikował przednie skrzydło, dodając małe lotki w wewnętrznych sekcjach bocznych. Rozwiązanie pojawiło się już wcześniej w bolidach Haasa i Mercedesa.

Oba czerwone bolidy wykazały się dobrym tempem na oponach twardych, przebijając Lewisa Hamiltona o około pół sekundy. Zaskakująco wysoko pojawił się również Alex Albon, przedzielając kierowców Ferrari na 43 minuty do końca. Na oponach miękkich w tabeli przeważali to Fernando Alonso, to Sergio Perez.

Kilka minut później na szczycie listy czasowej pojawił się Max Verstappen. Holender mógł zmartwić swoich kibiców złym samopoczuciem, przez które przyleciał do Arabii Saudyjskiej najpóźniej. Teraz nie widać po nim było żadnych powikłań, jednak narzekał na zbyt dużą podsterowność w zakręcie nr 22. Większości zawodników właśnie tam brakowało docisku. Na grafice dominacji prędkości na torze widać było, że Red Bull przeważał w prędkości maksymalnej i szybkich zakrętach, zaś Fernando Alonso okazał się lepszy w łukach o średniej prędkości i w wyjściach z nich.

Na 25 minut przed końcem pierwszej sesji treningowej Max Verstappen zszedł z czasem poniżej 1:30. Drugi Alonso tracił do dwukrotnego mistrza świata 0.7 sekundy.

Czerwone byki przeważały w pierwszym treningu, za nimi duet Astona Martina, a w trzecim rzędzie para Mercedesów. Charles Leclerc nie mógł znaleźć optymalnego tempa na oponach miękkich, przez co znalazł się na jedenastej lokacie.

FP2

W drugim treningu kierowcy skupili się na symulacji wyścigowej na oponach pośrednich. Pierwsze przejazdy znów układały się pod dyktando Red Bulla, z goniącym Fernando Alonso. Ku zaskoczeniu widzów na czwartej i piątej pozycji uplasowały się bolidy Alpine. Williams wykorzystał farbę Flow Vis do sprawdzenia aerodynamiki tylnego skrzydła.

Na 24 minuty do końca aż jedenastu kierowców zmieściło się w sekundzie, kiedy wykręcili swoje czasy na oponach miękkich, w symulacji kwalifikacyjnej. Dobrym tempem również odznaczał się Nico Hulkenberg, trzymając się w 0.6 sekundy za pierwszym Verstappenem. Ferrari wciąż nie było w stanie znaleźć optymalnego tempa, pozwalającego zbliżyć się do czołówki.

Po pierwszym dniu zdawało się, że to Aston Martin będzie drugą siłą tego weekendu. Czarne chmury zbierają się nad stajnią z Maranello, której został jeszcze tylko jeden trening, aby odnaleźć swoje tempo.


Więcej o Formule 1 na Rallypl.com

Oficjalna strona Formuły 1



Wybrane dla Ciebie