
Ricciardo zapewnia, że wraz z Norrisem nie będą jedynie dwójką żartownisiów
Carlos Sainz i Lando Norris byli jednym z najbardziej lubianych duetów spośród kierowców Formuły 1. Kiedy Hiszpan postanowił przenieść się do Ferrari, jego miejsce zajął Daniel Ricciardo. I pomimo tego, że ulubieńcy kibiców zostali rozdzieleni, to fani nadal mogą oczekiwać świetnej atmosfery w garażach McLarena.
Zarówno Riccardo, jak i Norris znani są ze swojego poczucia humoru i wszechobecnych żartów. Australijczyk na jednej z oficjalnych konferencji prasowych był w stanie rozbawić młodszego kolegę do łez, a to jeszcze zanim wylądowali w jednej stajni.
Nowy nabytek McLarena zapewnia jednak, że dobra zabawa to nie jedyne, czego powinniśmy oczekiwać po tej współpracy. Tuż przed rozpoczęciem sezonu Ricciardo powiedział w jednym z wywiadów, że spodziewa się rywalizacji z Norrisem na dobrym poziomie i przyznał, że jest między nimi wiele podobieństw.
Daniel Ricciardo
„Kochamy naszą pracę i myślę, że potrafimy to pokazać. To ważne. Dla fanów – szczególnie McLarena – jeśli mogę sprawić, że ludzie oglądając mnie będą się śmiać i cieszyć to świetnie. Przede wszystkim jednak, jestem tu po to, żeby przywozić dobre rezultaty i popchnąć zespół o krok dalej.
Nie dołączam do zespołu żeby tworzyć z Lando coś w rodzaju telewizyjnego show. Myślę, że będziemy się naprawdę dobrze bawić robiąc to, co robimy, ale na pierwszym miejscu postawmy pracę. Jeśli wszystko będzie szło dobrze to będziemy się tym cieszyć. To będzie podwójna wygrana.”
Dla Ricciardo będzie to już piąty zespół F1 w karierze. Australijczyk wydaje się jednak tak samo podekscytowany, jak przy pierwszym z nich.
Daniel Ricciardo
„To kolejny rozdział w mojej karierze, ale nie chce myśleć o nim jako „tylko kolejnym rozdziale”. Chcę żeby towarzyszył mu cel i zdecydowane intencje. Dlatego nakładam na siebie dużą presję, by wyciągnąć z tych testów tak wiele, jak tylko się da. Tak, żeby przy pierwszym wyścigu czuć, że jestem na niego gotowy.
Fani McLarena są bardzo podekscytowani. Widać ich zaangażowanie i chciałbym myśleć, że choć część tego wszystkiego jest z mojego powodu!”
Źródło informacji: hypebeast.com
Więcej o Danielu Ricciardo na RallyPL przeczytacie tutaj: „KILK!„