
Sąd Okręgowy w Krakowie rozpoczął proces Leszka K. Rajdowy mistrz Polski jest oskarżony o założenie oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
W ramach przypomnienia, na początku lutego do krakowskiej prokuratury wpłynął akt oskarżenia przeciwko Leszkowi K. Czterokrotny, rajdowy mistrz Polski został oskarżony o założenie oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Leszek K. wraz ze swoimi wspólnikami miał kupować samochody poza granicami Polski, a następnie świadomie zaniżać ich wartość o akcyzę oraz podatek VAT. Proceder miał odbywać się przy użyciu licznych spółek „słupów”. Prokuratura uważa, iż skarb państwa został okradziony na kwotę siedmiu milionów złotych. Poza wspomnianymi oszustwami, K. oskarżony jest o fałszowanie dokumentów i utrudnianie śledztwa.
Zobacz też: Znamy kształt nowego załącznika „K”. FIA wskrzesza motorsportowe potwory
Proces miał ruszyć już kilka miesięcy temu. Wszystko przedłużało się ze względu na kłopoty administracyjne, nieobecność obrońcy oraz stwierdzenie sprzecznych interesów dwóch oskarżonych bronionych przez jednego adwokata. W międzyczasie jeden z oskarżonych wnosił o odroczenie sprawy ze względu na zły stan zdrowia i wyłączenie sędziny Ewy Karp-Siekluckiej z prowadzenia procesu. Oskarżony kwestionował jej niezawisłość. W końcu, doszło do pierwszej rozprawy. Stawiło się trzech z siedemnastu oskarżonych, Leszek K. nie był obecny.
Przeczytaj również: Hołowczyc szuka budżetu na WRC. Ma też europejski plan awaryjny
Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości przygotowali około czterysta tomów akt sprawy. Według prokuratury, działania grupy były: „zaplanowane, przygotowane i świetnie zsynchronizowane”. Ze sprawą powiązanych jest aż dziewiętnaście osób. Podjęto jednak decyzję iż wobec dwóch z nich toczyć się będą osobne postępowania.