GP Kataru. Bolid zespołu McLaren, zachód słońca. — @McLarenF1

Norris dyktuje tempo – kwalifikacje do sprintu przed GP Kataru

Formuła 1 wychodzi na ostatnią prostą sezonu 2024. W przedostatnim weekendzie wyścigowym w tym roku kierowcy powalczą podczas GP Kataru. Zanim jednak przystąpią do rywalizacji w głównym wyścigu, czeka ich sprint, do którego kwalifikacje rozegrano w piątek.

GP Kataru. Zachód słońca, bolid zespołu Williams. — @WilliamsRacing

Wcześnie rozegrano jedyny przewidziany w tym formacie trening. Najszybszy okazał się w nim Charles Leclerc. To właśnie Monakijczyk – wraz z kolegą z zespołu – okazał się też najbardziej pracowity w tej sesji. Obaj kierowcy przejechali po 30 okrążeń. Za Leclerkiem zameldowali się obaj kierowcy McLarena, a zatem zespołu, z którym Suderia bezpośrednio walczy o tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów.

Here’s the full classification from practice ?#F1 #QatarGP pic.twitter.com/SeV71SNJHp

— Formula 1 (@F1) November 29, 2024

SQ1

Przypomnijmy, że w tej części czasówki zawodnicy mieli do dyspozycji tylko pośrednie komplety opon. Jako jedni z pierwszych z boksów wyjechali kierowcy Ferrari i to właśnie oni dyktowali tempo w pierwszych minutach SQ1. Niedługo później doskonałe okrążenie – z dwoma rekordami sektorów – przejechał jednak Lando Norris i to właśnie jego nazwisko pojawiło się na czele tabeli z czasami. Oscar Piastri rozpoczął sesję nieco spokojniej, tracąc do swojego kolegi z zespołu 0.7 s.

Na tempo nie mógł narzekać także George Russell, który zaliczył niezły początek sesji, tracąc do Norrisa zaledwie 0.026 s. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała natomiast u jego partnera z zespołu, który tracił do lidera już ponad sekundę.

Na pięć minut przed końcem sesji w strefie zagrożenia znajdował się Hulkenberg, Ocon, Perez, Colapinto (po ostatnich wypadkach jadący w bolidzie w starej specyfikacji) i Lawson. Warunki na torze cały czas się jednak poprawiały i kierowcy zdecydowanie poprawiali swoje rezultaty. Dotyczyło to zarówno końcówki stawki, jak i początku. Na czele nadal pozostawali jednak Norris i Russell, który przed tygodniem w pewnym stylu wygrał GP Las Vegas.

O tym, kto przejdzie do kolejnej części rywalizacji, zadecydowały ostatnie sekundy. To wówczas ze strefy spadkowej uciekli Hulkenberg, Stroll czy Alonso. Spadł do niej za to ponownie… Sergio Perez.

Odpadli: Perez, Tsunoda, Ocon, Zhou, Colapinto

SQ2

W SQ2 stawkę z pit lane wyprowadziły bolidy Haasa, które w ten weekend przedostatni raz prowadzą Kevin Magnussen i Nico Hulkenberg. Duńczyk to jeden z tych kierowców, których pożegnamy wraz z końcem sezonu. Niemiec przenosi się natomiast do Hinwill i zespołu Stake F1.

Po pierwszej serii przejazdów tym razem nieco szybszy był Leclerc. Norris tracił do niego jednak zaledwie 0.043 s, a i Max Verstappen nie znajdował się daleko. Nieco niemrawy w SQ1 Piastri, w drugiej sesji zdecydowanie odżył i podkręcił tempo, dołączając do walki w czołówce. Niestety podczas swojego najszybszego okrążenia Australijczyk przekroczył limity toru i w ostatnich minutach musiał powalczyć o to, by znaleźć się w SQ2.

Odżył również Sainz, który także zbliżył swoje tempo do rezultatów swojego kolegi z zespołu. Wyglądało zatem na to, że w walce o pierwsze pole startowe do sprintu walczyć będą reprezentanci aż czterech różnych zespołów, bo i Mercedes prowadzony przez Russella nadal wyglądał konkurencyjnie.

Tymczasem na dole tabeli o awans walczyli kierowcy Astona Martina i Haasa, a także Gasly, Albon, Bottas i Lawson.

Odpadli: Alonso, Albon, Bottas, Stroll, Magnussen.

SQ3

W ostatniej części kwalifikacji do sprintu przed GP Kataru obejrzeliśmy reprezentantów aż siedmiu różnych zespołów, w tym duety Ferrari, McLarena i Mercedesa oraz po jednym zawodniku z Alpine, Haasa, Red Bulla oraz VCRB. Wszyscy ci kierowcy walczyli o swoje najlepsze okrążenia – zgodnie z przepisami – na kompletach miękkich opon.

Tempo początkowo dyktował Leclerc, ale w trakcie swojego przejazdu Monakijczyk popełnił kilka błędów i jego czas szybko poprawił Norris. Brytyjczyk okazał się o 0.6 s szybszy od swojego rywala w walce o wicemistrzostwo świata. Po pierwszej serii przejazdów w tabeli prowadzili Norris i Piastri, a na kolejnych pozycjach znaleźli się Russell, Verstappen, Hamilton i dopiero pod koniec tabeli meldowali kierowcy Ferrari, którzy mieli w tej sesji sporo do poprawy.

Na ostatnich okrążeniach ani Norris, ani Piastri, ani też Verstappen nie poprawili swoich rezultatów. Do końca walczył natomiast Russell, któremu udało się przedzielić kierowców McLarena. Swój czas poprawił również Sainz, który awansował na czwartą pozycję oraz Leclerc, który wystartuje tuż za swoim kolegą z ekipy.

Wyniki kwalifikacji do sprintu przed GP Kataru

W sobotnim sprincie z pole position wystartuje zatem Lando Norris, który w wywiadzie po kwalifikacjach przyznał, że jego zespół „wyciągnął z samochodu naprawdę dużo po pierwszym treningu”. Dodał, że jego zdaniem zarówno Mercedes, jak i Ferrari „będą jutro bardzo szybkie”, ale „cieszy się z doskonałych kwalifikacji, zwłaszcza po ostatnim występie w Las Vegas”.