Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
AKTUALNOŚCI

Scuderia niebezpiecznie szybka, Norris największą piątkową niespodzianką – treningi przed GP Węgier 2022

Scuderia niebezpiecznie szybka, Norris największą piątkową niespodzianką – treningi przed GP Węgier 2022

Ostatnia runda przed letnią przerwą rozegra się na powszechnie lubianym torze Hungaroring. Obiekt goszczący GP Węgier od połowy lat 80. w tym roku ewidentnie pasuje bolidom Ferrari. Oba piątkowe treningi zakończyły się z przedstawicielami Scuderii na czele. Rano był to Carlos Sainz, a popołudniu Charles Leclerc.

GP Węgier
Official Twitter @ScuderiaFerrari

Uskrzydlony Sainz i doskonały Norris – I trening

Carlos Sainz od kilku Grand Prix zdaje się nie zatrzymywać, nawet pomimo kilku nieszczęść na swojej drodze. Hiszpan prezentuje w Europie doskonałe tempo i nie inaczej było w pierwszym piątkowym treningu na Hungaroringu. Z czasem 1:18.750 okazał się szybszy od lidera mistrzostw Maxa Verstappena (+0.130s) i swojego zespołowego kolegi Leclerca (+0.289s). W jego najlepszym okrążeniu kluczowe okazały się dwa ostatnie sektory – to tam zdobył przewagę nad rywalami.

Wybrane dla Ciebie

Na pochwałę zasługuje zdecydowanie Lando Norris. Mimo, że nie zdecydował się na jazdę na miękkich oponach, udało mu się znaleźć tuż za czołową trójką ze stratą 0.5s do Sainza. Jeden z najbardziej pracowitych kierowców na torze – George Russell – okazał się najszybszym z Mercedesów, ale mimo to stracił do lidera już 0.8s. Węgierski tor może nie okazać się dla Srebrnych Strzał tak łaskawy, jak Paul Ricard.

Nie dość, że Sergio Perez nadal walczy o dostosowanie się do swojego Red Bulla po ostatnich poprawkach, to w piątkowym treningu musiał jeszcze męczyć się z alergią. W trakcie komunikacji z zespołem można było usłyszeć jak kierowca kicha.

Oba bolidy Alpine znalazły się w pierwszej dziesiątce, co biorąc po uwagę tempo McLarena, zwiastuje kolejną emocjonującą odsłonę walki o czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Aston Martin większość tej sesji spędził na twardym ogumieniu, a z kolei w Alfie Romeo Robert Kubica testował nową podłogę, którą na ten weekend otrzymał Valtteri Bottas. Polak przejechał w bolidzie Fina zaledwie 19 okrążeń – najmniej ze wszystkich zawodników. Jego czas (1:21:179s) wystarczył na zajęcie 19. miejsca.

Oprócz emerytury Sebastiana Vettela to długo wyczekiwane ulepszenia w samochodzie Haasa były jednym z głównych tematów treningów. Na razie jedynie Kevin Magnussen otrzymał poprawki, a Mick Schumacher musi poczekać na nie do GP Belgii.

GP Węgier
Official Twitter @HaasF1Team

Scuderia i Norris ponownie na czele – II trening

Drugi trening należał z kolei do drugiego kierowcy Ferrari. Leclerc świetnie rozpoczął sesję (1:18:911s), szybko narzucając innym tempo.

Po spokojnym początku, przyszedł czas na wyjazdy pozostałych kierowców na miękkich oponach i z małą ilością paliwa. Wyzwanie Scuderii rzucił Norris, pobijając czas Sainza z pierwszego treningu. Nie pocieszył się jednak zbyt długo tym rezultatem, bo ponownie doskonałe okrążenie przejechał Leclerc. I ostatecznie to w takiej kolejności panowie zakończyli trening. I choć Brytyjczyk (1:18:662s) musiał ustąpić reprezentantowi Ferrari (1:18:445s), to jego dzisiejsze tempo naprawdę imponowało. Na potwierdzenie tego, że McLaren może być na Węgrzech konkurencyjny, zazwyczaj gorzej radzący sobie Daniel Ricciardo był piąty z czasem 1:18:827s.

Trzeci czas należał do Sainza, który deptał po piętach Norrisowi. Verstappen musiał zadowolić się dopiero czwartą lokatą, ale wcale nie oznacza to, że mocno odstawał. Czołową czwórkę dzieliło bowiem zaledwie 0.283 s. Fernando Alonso z Alpine stracił już do liderów nieco więcej, ale nadal prezentował się całkiem nieźle. Fani francuskiego zespołu mogą jednak podejść do piątkowych wyników z pewną rezerwą. Nie pierwszy raz bowiem prezentuje on dobre tempo w treningach, by potem zawieść ich w dalszej fazie weekendu. Dla dobra ciekawej rywalizacji mamy jednak nadzieję, że tak się tym razem nie stanie.

Siódma lokata należała do Vettela w ulepszonym Astonie Martinie. Tylne skrzydło w jego samochodzie, jak każda poprawka brytyjskiej ekipy w tym sezonie, wywołała sporo kontrowersji. I trzeba przyznać, że tęsknimy za czasami, w których stajnia z Silverstone nie wywoływała takich emocji.

Gorzej w tej sesji poradzili sobie Perez (P9) i Hamilton (P11). W przypadku drugiego kierowcy, za czas poza czołową dziesiątką mogą jednak odpowiadać korki, jakie napotkał na szybkich okrążeniach. Jego zespołowy partner zameldował się z ósmym czasem. Popołudniu problemy miał Alex Albon, który okazał się najwolniejszym kierowcą drugiej sesji. Reprezentant Williamsa zmagał się z nadsterownością, czego wynikiem było wypadnięcie w zakręcie numer 1 podczas szybkiego okrążenia.


Oficjalna strona Formuły 1

Więcej o GP Węgier na Rallypl.com

Wybrane dla Ciebie