
Sołowow po 1 etapie Rajdu Szwecji: „To już było prawdziwe ściganie”
Michał Sołowow i Maciek Baran (Skoda Fabia R5) zajmują 23 miejsce w klasyfikacji generalnej i 8 w kategorii WRC 3, ze stratą 4.21 sek. do lidera rajdu Brytyjczyka Elfyna Evansa (Toyota Yaris WRC).
Michał Sołowow: To już było prawdziwe ściganie. Początek był trochę nerwowy, tempo jazdy niezbyt równe. Potem na kolejnych odcinkach było już lepiej, choć nie ustrzegliśmy się drobnych błędów. Na 3 odcinku w dniu, na jednym z nawrotów na mocno pociągnąłem hamulec ręczny i auto stanęło. Przy próbie wrzucenia biegu wiecznego, Skoda zsunęła się przednimi kołami do rowu. Nic szczególnego, ale straciliśmy ponad 20 sekund w tym miejscu. Ale poza tym jedzie się bardzo fajnie, mamy mnóstwo frajdy, auto jest bardzo dobrze przygotowane. W sobotę mamy do pokonania te same odcinki specjalne, ale warunki będą zupełnie inne, bo przez całą noc w okolicach Torsby padał deszcz. Wszystko wskazuje na to, że zmrożony lód i szuter zamienią się w błoto. Będzie trudno, ale przecież to właśnie w rajdach jest najbardziej pociągające.
Termometry w Torsby pokazują 3 stopnie na plusie, a od rana pada deszcz. Zawodnicy mają do pokonania 4 odcinki specjalne, te same co podczas pierwszego etapu. Na metę w Torsby powinni dotrzeć ok. 15:30.


