
Zbigniew Gabryś na swoim profilu na facebooku poinformował o wycofaniu się z RSMP. Na szczęście chodzi tylko o ten sezon, bowiem Gabryś zapowiada walkę w roku 2019. Reorganizacja temu jaką planuje, pociągnie za sobą także zmianę na gorącym fotelu.
– Tegoroczny sezon rajdowy, nie zaliczę do udanych. Po występie w Rajd Świdnicki-KRAUSE, liczyliśmy na więcej. Niestety nie udało się – kolejne rundy nie były dla nas łaskawe m.in.: borykające nas problemy techniczne podczas Rajd Dolnośląski, nieudany występ w Rajd Nadwiślański. Szale goryczy przelał występ w Rajd Rzeszowski.
Wspólnie z moim wieloletnim pilotem Artur Natkaniec, podjęliśmy również decyzję o rozstaniu się. Rajd Rzeszowski był naszym ostatnim wspólnym startem. Przeżyliśmy razem wiele sukcesów jak i porażek. Z tego miejsca chciałbym podziękować Arturowi za wkład jaki wniósł do naszego teamu. Jego cenne uwagi oraz fachowość były nieocenione. Jest świetnym i bardzo doświadczonym pilotem.
Nie poddajemy się. Planujemy starty w RSMP 2019 mocno przebudowani i z nową świeżością. Czas do końca roku, postanowiłem przeznaczyć na pełną reorganizację naszego teamu rajdowego. Pewne rzeczy muszą działać inaczej, lepiej. Muszę poukładać „rajdowe puzzle” od nowa – powiedział Zbyszek Gabryś