Tor pierwszych razy – Zapowiedź do GP Belgii 2019

Spa-Francorchamps to jeden z ulubionych torów zarówno dla fanów F1 jak i kierowców. Każdy patrzy na ten tor z wielkim sentymentem i radością. Kierowcom szczególnie przypadła w gusta sekcja zakrętów Eau Rouge-Radillon, którą pokonuje się na pełnym gazie. Jest to tor bardzo szybki w pierwszym i trzecim sektorze oraz bardzo kręty w drugim. Jest to również najdłuższy tor w sezonie F1, liczy on aż 7 004m.

Zastanawiacie się pewnie, czemu to jest tor pierwszych razy? Po raz pierwszy i jedyny w swoim życiu wygrał tutaj Szwedzki kierowca Gunnar Nilsson. Pierwszy raz w swoim życiu wystartował w Grand Prix F1 oraz wygrał tutaj Michael Schumacher odpowiednio w 1991 i 1992 roku. Pierwszy raz również tutaj swój wyścig wygrała ekipa Jordan w szalonym wyścigu w 1998 roku. Co więcej, ukończyli wtedy wyścig oni na pozycjach 1-2.

Tor Spa-Francorchamps jest położony w zalesionych dolinach Ardenów w zachodniej części Belgii. Wyścigi na tym właściwym torze Spa-Francorchamps odbywają się od 1983 roku. Wcześniej przebiegała w okolicach tego toru trasa, która została uznana za zbyt niebezpieczną.

Ciekawy czwartek

Dzisiaj doszły do nas dwie ważne informacje transferowe. Valtteri Bottas podpisał z Mercedesem umowę na kolejny rok, a Esteban Ocon po roku absencji w F1 powróci do królowej motorsporu w ekipie Renault od 2020 roku. Jest to umowa dwuletnia z opcją przedłużenia na kolejne lata. Sprawia to, że o kolejny rok musi zacząć się martwić Nico Hulkenberg, który jednak jest bardzo wysoko na liście Haas’a. Może to spowodować brak miejsca dla naszego rodaka na przyszły sezon, ponieważ na Pole Position w Williamsie jest w tym momencie Nicholas Latifi.