
Sami Pajari, fiński kierowca startujący w Toyotą GR Yaris Rally1 w Rajdzie Europy Centralnej, otrzymał grzywnę w wysokości 450 euro za przekroczenie prędkości.
W piątek Pajari, przemieszczając się między odcinkami specjalnymi, przekroczył dozwoloną prędkość, osiągając 118 km/h na terenie z ograniczeniem do 100 km/h. Organizatorzy zawodów szybko zareagowali, a komisja sędziowska nałożyła karę finansową na Fina.
Treść pod reklamą
Rajd Europy Centralnej okazał się dla Pajari’ego obiecujący aż do feralnej niedzieli. Po dwóch dniach rywalizacji, kierowca utrzymywał się na szóstej pozycji, co dawało nadzieję na mocne zakończenie weekendu. Niestety, pierwsza niedzielna próba prędkości zakończyła się dramatem — Pajari wpadł do rowu, a jego Toyota trzykrotnie dachowała. Wypadek zmusił go do wycofania się z rajdu, co przekreśliło szanse na wysoką lokatę.
Zobacz też: Ogier popełnia błędy! „To nie jest żadne wytłumaczenie”
Szansę na tytuł w WRC2
Mimo pechowego zakończenia Rajdu Europy Środkowej, Pajari nie zamierza się poddawać. Już za miesiąc wystartuje w Rajdzie Japonii, tym razem za kierownicą Rally2. Jeśli zdoła uplasować się w pierwszej dwójce swojej klasy, może zapewnić sobie tytuł mistrza WRC2, co byłoby ogromnym osiągnięciem w jego karierze. Sami Pajari ma na swoim koncie wygraną w Junior WRC w sezonie 2021.

Inni kierowcy również ukarani
Nie tylko Pajari zapłacił karę za przekroczenie prędkości. W tym samym rajdzie grzywny otrzymali także inni zawodnicy z serii WRC2, m.in. Gus Greensmith, Joshua McErlean oraz Czech Filip Mareš. Greensmith musiał zapłacić najwyższą kwotę, wynoszącą 625 euro, natomiast Mareš, podobnie jak Pajari, został ukarany grzywną 450 euro.
Źródło: delfi.ee