Podczas wczorajszej konferencji prasowej przed GP Monaco największą dyskusję wśród szefów zespołów, wywołały pytania dotyczące negocjacji zmian regulaminowych na sezon 2021.
Nie bez echa pozostał fakt chęci utrzymania prawa weta przez Ferrari
Mattia Binotto- szef zespołu, oraz dyrektor techniczny Scuderii dwa tygodnie temu w Hiszpanii przekonywał że jest to w interesie wszystkich:
„Prawo weta Ferrari chroni nie tylko nas, ale i wszystkie inne zespoły przed podejrzanymi zmianami reguł.”
Wydaje się jednak że takiego zdania nie podzielają pozostałe zespoły. Na czele z Claire Williams która twierdzi że sport stał się zbyt demokratyczny.
„Jeżeli mam być szczera uwżam że utrzymanie prawa weta przez Ferrari to głupi pomysł.”
„Uważam że zarówno F1, jak i FIA powinny przejąć większą kontrolę nad sportem, zbyt wiele decyzji podejmujemy w sposób kolegialny podczas gdy każdy ma różne interesy.”
W podobnym tonie wypowiedział się również Christian Horner z Red Bulla:
„Uważam to za relikt przeszłości. Jeżeli od 2021 roku wszyscy mamy czystą kartkę papieru, to Ferrari nie może być wyjątkiem.”
„Każdy kij ma 2 końce i gdy w Hiszpanii słyszysz o siatce bezpieczeństwa dla zespołów w postaci prawa weta w rękach Ferrai to myślisz , OK, jeśli reprezentują drużyny, ale ostatecznie reprezentują siebie.”
Cyril Abiteboul z zespołu Renault, oraz Zak Brown z Mclarena uważają że istnieje możliwość docenienia historii Ferrari w inny sposób:
„W pełni uznajemy wyjątkową wartość Ferrari dla sportu, uważając natomiast że nie może być ona odzwierciedlana w zarządaniu sportem.”
„Potrzebujemy Formuły 1 która jest postępowa, przedstawienie sytuacji w której 1 zespół ma większą kontrolę nad innymi nie jest dobre dla sportu.”
