Nastał piątek, więc nadszedł czas na zapowiedź kolejnego wyścigu tegorocznego sezonu F1. Kierowcy jeżdżą już po trasach toru ulicznego w Baku, gdzie odbędzie się czwarta runda sezonu, którą jest oczywiście wyścig o GP Azerbejdżanu. Tor Baku City Circuit ma długość prawie równo 6 kilometrów i zawiera 20 zakrętów. Wyścig będzie trwał 51 okrążeń, a najszybciej jedno kółko przejechał do tej pory Sebastian Vettel, w czasie 1:43.441.
Za nami już dwie edycje wyścigu na tym torze. W 2016 ten tor gościł jeszcze Grand Prix Europy, zamiast Grand Prix Azerbejdżanu. Za pierwszym razem otrzymaliśmy nudną procesję, która nie napawała nadzieją na przyszłe lata. Ostatnim razem trafił nam się jeden z najlepszych wyścigów w ostatnich latach, co zdecydowanie rozbudza w nas nadzieję na powtórkę w tym roku.
W tym sezonie praktycznie na każdym torze w gronie faworytów musimy umieścić kierowców Mercedesa i Scuderii Ferrari. Wielką niewiadomą są kierowcy spod znaku czerwonego byka, którzy mogą zaprezentować się w każdym możliwym scenariuszu, zaczynając od zwycięstwa, a kończąc wielką katastrofą.
Co do walki o punkty możemy wymienić z pewnością duet Haasa, Fernando Alonso oraz kierowców Force India, którzy jednak są w podobnej sytuacji co Red Bull wobec czołowej dwójki. W gronie kandydatów do zajęcia miejsca w TOP10 są także kierowcy Renault. Marne szanse mają kierowcy pozostałych zespołów, lecz nie możemy wykluczyć tego, że ktoś wprowadził spore poprawki i włączy się do walki o punkty
Z pewnością największym warunkiem końcowego zwycięstwa będzie utrzymanie koncentracji i spokoju w trakcie całego weekendu. Tor w Baku, jak większość torów ulicznych, nie wybacza błędów i nawet najmniejszy z nich może wykluczyć kierowcę z walki o czołowe miejsca, jak również po prostu o punkty. Z pewnością wiele również będzie zależało od sytuacji na torze, ponieważ nawet wyjazd Samochodu Bezpieczeństwa może zmienić cały wyścig. Dużo o układzie sił będziemy również wiedzieć po jutrzejszych kwalifikacjach.
Podsumowując po cichu liczymy co najmniej na powtórkę weekendu z poprzedniego sezonu. Mamy nadzieję, że znów otrzymamy świetny, trzymający w napięciu wyścig. Najbardziej jednak liczymy na to, że nie zobaczymy powtórki z przed dwóch lat, co pokazywało by znów, że tor w Baku nie jest jednak tak dobry jak aktualnie sądzimy.
Harmonogram weekendu:
Piątek 27 kwietnia 2018 roku
- 10:55 – 12:30 – pierwszy trening
- 14:55 – 16:30 – drugi trening
Sobota 28 kwietnia 2018 roku
- 11:55 – 13:00 – trzeci trening
- 14:55 – 16:15 – kwalifikacje
Niedziela 29 kwietnia 2018 roku
- 14:00 – 16:10 – wyścig
