Mini Szlem Verstappena – Wyścig Sprinterski o GP USA
Kibice Maxa Verstappena mogli sobie podziękować, że nie poszli wcześniej spać. Mimo szczerych chęci nikt nie był w stanie dorównać tempem trzykrotnemu mistrzowi świata. Miejscami na podium względem pozycji startowych zamienili się Lewis Hamilton (P2) i Charles Leclerc (P3).
Start
Ferrari postawiło wszystko na jedną kartę w przypadku Carlosa Sainza, który jako jedyny założył opony miękkie. Verstappen i Leclerc ruszyli zaciekle do walki o prowadzenie. Lider spychał atakującego Monakijczyka aż do wyjazdu z alei serwisowej. Przytłoczony kierowca Ferrari musiał mieć także na uwadze Hamiltona z tyłu, który finalnie zabrał drugie miejsce tuż przed sekcją szykan w pierwszym sektorze. Niedługo potem Sainz uporał się z Lando Norrisem na czwartej pozycji.
W walce o szóstą lokatę Sergio Perez zaatakował Oscara Piastriego, lecz ten bronił się na wszelkie możliwe sposoby, przez co Meksykanin został wypchnięty poza tor, a jego atak udaremniony. Za nim czaił się także George Russell, który otrzymał karę przesunięcia o trzy pola za spowalnianie Leclerca w shootoucie. Okrążenie później Perez ponownie zaatakował w tym samym miejscu i tym razem jego upór się opłacił. Wytrącił młodego Australijczyka z rytmu i na dojeździe do trzeciego sektora wspiął się do pierwszej szóstki. Z okazji skorzystał również Russell, lecz słusznie Pierre Gasly zauważył, że zrobił to poza limitami toru. Niedługo potem Francuz odebrał miejsce Piastriemu, a Brytyjczyk zgarnął karę pięciu sekund.
Verstappen vs Hamilton
Przez pierwsze pięć okrążeń siedmiokrotny mistrz świata utrzymywał się w sekundzie za swoim rywalem z sezonu 2021. Zwrócił uwagę Peterowi Boningtonowi, że Verstappen kilkukrotnie wyjechał poza limitami toru. Potem ta strata zaczęła stale wzrastać. Na dziesiątym okrążeniu Lando Norris odebrał czwartą pozycję Sainzowi, któremu zużyte miękkie opony dawały się we znaki. Kwestią czasu było, nim równie łatwo z Hiszpanem uporał się Perez.
Następny w kolejce ustawił się Russell. Pierwsza próba na dohamowaniu do pierwszego zakrętu okazała się nieudana, zbyt przeszarżowana. Brytyjczyk był zdesperowany, by uciec Gasly’emu na ponad pięć karnych sekund.
Problemy Lance’a Strolla z hamulcami kontynuowały się również w sprincie. W poprzedniej sesji, na drugiej prostej DRS, Kanadyjczyk poważnie zblokował koła, co zaprzepaściło szansę na awans do SQ3. W tym przypadku awaria hamulców zmusiła go do wycofania się z wyścigu.
Na przodzie bez zmian – Max Verstappen zwyciężył Sprint do Grand Prix USA bez utraty prowadzenia choćby na sekundę. Lewis Hamilton równie komfortowo utrzymał drugą pozycję, a Charles Leclerc trzecią. George Russell zamknął punktowaną ósemkę.
Sprint pokazał, że na piątkowym Pole Position Leclerca może się skończyć słodki weekend Scuderii Ferrari. Verstappen czuje się doskonale nawet na tak wyboistym i wymagającym torze, jakim jest Circuit of The Americas w Austin. Nawet szósta pozycja startowa może go nie powstrzymać. Liczymy jednak na niespodzianki. Miejmy nadzieję, że niedzielne zmagania o godzinie 21 nie będą jednostronne.
https://x.com/F1/status/1715859490203902279?s=20
Więcej o Formule 1 na Rallypl.com
