
Więcej samochodów WRC na odcinkach specjalnych
Według dyrektora FIA do spraw rajdów, Yvesa Mattona, w klasie WRC w nowej erze hybrydowej może brać udział nawet dwanaście samochodów.
W związku z nowymi zasadami w budowie samochodów, które pojawią się w przyszłym roku na rajdowych oesach, przewiduje się, że będą one szybsze i bezpieczniejsze. Wzmocniony ma być środek, aby zapewnić większe bezpieczeństwo kierowcy i pilotowi. Silnik spalinowy z kolei wsparty ma być jednostką elektryczną, która wygeneruje 100 kw mocy.
Treść pod reklamą
Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami w klasie WRC może występować jednocześnie dziesięć pojazdów. Matton powiedział jednak, że liczba ta od nowego sezonu może wzrosnąć do dwunastu, a w drugiej połowie roku 2022 może osiągnąć jeszcze większą wartość.
Na przyszłoroczną kampanię Toyota wystawi – podobnie jak Hyundai – cztery samochody. M-Sport także zwiększy liczbę sowich maszyn – ma być ich trójka.
Yves Matton
„Naprawdę wierzę, że moglibyśmy mieć dwanaście maszyn. Zbierając opinię od producentów mogę liczyć, że w drugiej połowie 2022 roku się to uda. Wystartujemy z dziesięcioma samochodami, ale liczę, że zakończymy sezon z dwunastoma lub więcej.”
Aby zwiększyć zainteresowanie producentów wystawianiem czwartego samochodu Matton podsunął myśl, że gdyby ten dodatkowy samochód prowadził młody kierowca, to producent otrzymywałby punkty do klasyfikacji konstruktorskiej. Prócz tego niezależne zespoły mogą pomóc zwiększyć ilość aut w stawce. Matton podkreśla, że sezon niemal na pewno zacznie się wyłącznie z samochodami producenckimi, ale dostaje wiele sygnałów od niezależnych podmiotów, które byłyby zainteresowane późniejszym dołączeniem do stawki.
Główni producenci testują przyszłoroczne maszyny bardzo intensywnie, aby być gotowymi na Rajd Monte Carlo, który tradycyjnie rozpocznie sezon Rajdowych Mistrzostw Świata końcem stycznia.