Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
Rajd ChorwacjiRAJDYWRC

Szymon Gospodarczyk po Rajdzie Chorwacji WRC [WYWIAD] 

Szymon Gospodarczyk po Rajdzie Chorwacji WRC [WYWIAD]

Zaraz po powrocie do serwisu z ostatniego odcinka specjalnego, a jeszcze przed metą udało mi się spotkać z Szymonem Gospodarczykiem – pilotem Miko Marczyka. Porozmawialiśmy na gorąco o odczuciach po ich pierwszym wspólnym starcie w WRC.

Kamil Broniowski: Szymon, dla Ciebie to nie był debiut w mistrzostwach świata, kilka rajdów już w tym cyklu miałeś okazję pojechać, ale przerwa była długa. Jak znajdujesz ten cykl po tak długim czasie i czy faktycznie odczuwasz takie zmęczenie jakiego obawiałeś się przed sezonem?

Szymon Gospodarczyk: Nie odczuwam tego zmęczenia. Myślę, że się dobrze przygotowałem i sobie to dobrze zwizualizowałem, że w niedzielę trzeba wstać o piątej, że będę miał cztery godziny snu. Przypomniały mi się czasy Dakaru w Ameryce Południowej i opowiadałem Miko, że na Dakarze tak było codziennie. W tej chwili nie ma tego zmęczenia, zaraz przejedziemy przez rampę mety i pewnie wtedy ono przyjdzie. Cieszę się, że byłem na to gotowy. Myślę, że gdybyśmy walczyli na sekundy o zwycięstwo w tym rajdzie, to zmęczenie byłoby większe.

KB: Na ile te doświadczenia z Chorwacji sprawią, że w kolejnych rajdach po odświeżeniu cyklu WRC będzie Ci łatwiej znieść trudy imprezy?

SzG: Tu i tak nie było źle. Jechałem trzy razy Rajd Szwecji i tam mięliśmy do bazy rajdu 90 kilometrów, więc spaliśmy po cztery godziny. Byliśmy dobrze przygotowani, zrobiliśmy też większą pracę na zapoznaniu. Poza tym każda runda WRC jest inna. W Portugalii czeka nas 340 kilometrów oesowych, będzie bardziej gorąco, więc poziom trudności też będzie większy. Ale przygotowujemy się do tego i nie będzie to dla nas zaskoczeniem.

KB: Zeszłoroczny Rajd Fafe w ERC częściowo pokrywa się trasą z rundą WRC. Macie więc już jakąś wiedzę na temat Rajdu Portugalii. Czy ona ułatwi Wam ten kolejny start?

SzG: Z jednej strony na pewno wiemy czego się spodziewać, z drugiej rajd ERC jest skoncentrowany wokół Fafe. Na WRC logistykę mamy taką, że będziemy spali w sześciu różnych hotelach w ciągu dziesięciu dni, zatem będzie na pewno ciężej. Ale tak jak mówisz, coś już wiemy o Portugalii. Przed nami jednak pojadą samochody Rally1, które stworzą jakąś formę wielkiej koleiny, której na ERC nie było. To będzie dla nas nowość, podobnie jak szutrowe opony Pirelli. Za to przyczepność będzie bardziej przewidywalna niż tu. Na asfaltach w Chorwacji raz było sucho, raz mokro i brudno, mgła też swoje robiła i przyczepność stale się zmieniała.

KB: Na tym rajdzie była rekordowa wręcz ilość kibiców z Polski. Jak jedziecie oes w trudnych warunkach, deszcz, mgła i nagle gdzieś zamajaczy ta biało-czerwona flaga, to wiem, że Ty zazwyczaj je dostrzegasz, a czy Wam obu daje to dodatkowy impuls do jazdy, czy czujecie ten doping?

SzG: To jest naprawdę super, gdy przyjeżdżamy na metę czy czekamy na start odcinka i podchodzi pełno Polaków, mówią w ojczystym języku, ściskają kciuki. Albo na przykład Grupa Rozdziele, której członkowie odpalają race jak przejeżdżamy. To wszystko jest bardzo miłe, bo wiemy, że oni tam są dla nas. Ja w ogóle jestem zdziwiony, że jest tylu Polaków. Byłem rok temu jako kibic na tym rajdzie i było znacznie mniej ludzi, ale to też był czas jeszcze bardzo „covidowy”. Tym razem było bardzo dużo kibiców z wielkimi flagami – widać, że się na to przygotowali. To jest bardzo miłe i oczywiście, że odbieramy to jako wielkie wsparcie.

KB: Ta ilość kibiców to nie jest przypadek. W zeszłym roku mieliście bardzo duży program startów, między innymi „nie co przy okazji” wygraliście mistrzostwa Polski, co ugruntowało waszą popularność na naszym rajdowym podwórku. Staliście się rozpoznawalni, tak samo jak Kajetan [Kajetanowicz] z Maćkiem [Szczepanikiem]. To, że mamy teraz dwie załogi w WRC też sprawia, że kibice chętniej jeżdżą na rajdy do mistrzostw świata.

SzG: Tak, to nas bardzo cieszy, że mamy wspólnych kibiców. Rozmawiałem z Miko, że fajnie by było zaprojektować jakąś wspólną koszulkę – polskiego teamu rajdowego – dla Kajetana z Maćkiem i dla nas. Bo to nie jest tak, że ci w naszych koszulkach nie kibicują Kajetanowi, albo jego kibice nie kibicują nam. To nie jest piłka nożna, tutaj kibice się lubią i to nas cieszy.

KB: Szymon, dziękuję Ci za poświęcenie nam chwili czasu i za te emocje, których dostarczyliście nam w ten weekend.

SzG: Dzięki.



Wybrane dla Ciebie

Zobacz także
Close