
Trwa czarna seria w czeskich rajdach. W sobotę (25.05) podczas Podorlická Rally Michal Fikejs wypadł z trasy odcinka specjalnego i uległ mocnemu wypadkowi.
Czeski kierowca został przetransportowany helikopterem do szpitala po wypadku. Wcześniej straż pożarna za pomocą specjalistycznych narzędzi wydostała kierowcę z samochodu, gdyż był on tam zaklinowany.
Niestety dzień później dotarła do nas informacja, że kierowca rajdowy zmarł. Wystartował on w samochodzie Ford Fiesta Rally4 wraz z Lukášem Novákiem.
„Michal Fikejs przegrał walkę o życie w niedzielę 26 maja 2024 roku rano po wczorajszym wypadku na odcinku Rajdu Podorlice. Walkę tak ciężką, jak ciężki może być sam rajd. To pasja trzyma nas w motorsporcie pomimo wszystkich zagrożeń. Jesteś jednym z nas, a my jesteśmy z Tobą. Przyjaciele, zawodnicy, organizatorzy i widzowie. Michael, dziękuję. Kondolencje dla pogrążonych w żałobie. – napisali organizatorzy Podorlická Rally na Facebooku.”

To drugi śmiertelny wypadek w Czechach w tym roku. W kwietniu podczas Rally Sumava Klatovy zmarła w wieku 41 lat pilotka Alena Krejčíková.