
Tory wyścigowe nie przewidziane na 2020 rok w F1 mogą zorganizować weekend GP
Chase Carey potwierdził, że tory wyścigowe, które nie były w oryginalnym kalendarzu F1 2020, mogą odbywać się w tym roku.
F1 anulowało otwarcie rundy mistrzostw w Australii w marcu. Wszystkie dziewięć następujących wydarzeń zostało anulowanych lub „przełożonych” na daty nieokreślone.
„Pracujemy niestrudzenie od Australii i aktywnie współpracujemy z naszymi promotorami w tworzeniu potencjalnego kalendarza wyścigów na 2020 rok” – powiedział Carey. „Przed nami dwa główne wyzwania: zidentyfikowanie miejsc, w których możemy zorganizować wyścig oraz określenie, w jaki sposób transportujemy wszystkie niezbędne osoby i ich wyposażenie do tego miejsca na wyścig. Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi naszymi promotorami, a także z niektórymi torami, które nie są obecnie w naszym kalendarzu na 2020 rok, aby upewnić się, że zbadamy wszystkie mozliwe i dostępne opcje. ”
Wydaje się, że jednym z rozważanych miejsc na przeprowadzenie wyścigu będzie Hockenheimring, o którym mówiło się kilka tygodni temu w sprawie przeprowadzenia wyścigu zamiast jednego z europejskich GP.
Wśród ograniczonej liczby miejsc, które posiadają certyfikat FIA pierwszej klasy niezbędny do przeprowadzenia wyścigu F1, Hockenheimring jest jednym z najbliższych zespołów z siedzibą głównie w Wielkiej Brytanii. Liczba zgonów spowodowanych pandemią spadła w ciągu ostatniego miesiąca w Niemczech, w wyniku czego rząd zaczął łagodzić ograniczenia.
Teoretycznie, tory posiadające jeszcze certyfikat „Grade 1” poza Hockenheimring a nie będące w kalendarzu na sezon 2020 to:
– Imola,
– Fiorano,
– Ricardo Tormo w Walencji,
– Sepang,
– Jerez,
– Korea,
– Indianapolis,
– Fuji,
– Estoril,
– Buriram,
– Dubai Autodrome,
– Moscow Raceway,
– Mugello,
– Nurburgring,
– Magny-Cours,
– Portimao.