Jannah Theme License is not validated, Go to the theme options page to validate the license, You need a single license for each domain name.
F1GP Abu Dhabi

Tuż po zachodzie słońca – Drugi trening przed GP Abu Dhabi

Tuż po zachodzie słońca – Drugi trening przed GP Abu Dhabi

Pierwsza sesja treningowa nie była zbyt reprezentatywna, ze względu na warunki, jakie podczas niej panowały. Diametralnie różniły się od tych, w których kierowcy będą rywalizować podczas wyścigu. Za to FP2 mogło powiedzieć nam trochę więcej o rzeczywistej formie zespołów przed ostatnią Grand Prix sezonu.

Alfa Romeo Racing

Na chwilę przed zachodem słońca

Sesja rozpoczęła się pół godziny przed zachodem słońca, więc część kierowców postanowiła poczekać chwilę z prawdziwą pracą do momentu, w którym warunki będą najbardziej reprezentatywne. Temperatura toru wynosiła 31 stopni, a więc o wiele mniej niż jeszcze kilka godzin wcześniej. Wzmógł się także wiatr, który nie jest ulubieńcem zawodników. Jako pierwszy, po zapaleniu się zielonych świateł, z garażu wyruszył Kimi Raikkonen. Niedługo potem dołączyli do niego zawodnicy na twardej mieszance – Charles Leclerc, Romain Grosjean i Antonio Giovinazzi. To ci kierowcy w swoich zestawach mają po dwa komplety takich właśnie opon. Kevin Magnussen, który znajdował się na czele tabeli czasowej musiał pojawić się w boksie z powodu obluzowanego elementu w okolicach jego ramienia. W tym czasie jego rezultat poprawiły oba auta Racing Point i Leclerc. Mocno pomieszana stawka to wynik różnych programów i różnego ogumienia w samochodach. Zupełnie inną strategię od reszty zaprezentował Williams, który wypuścił obu swoich reprezentantów na oponach z czerwonymi paseczkami.

Daimler

Problemy w dziewiątce

W pierwszym treningu większość kierowców miała problemy w zakręcie numer 21, natomiast w drugim pechowa okazała się dziewiątka, w której wypadli Pierre Gasly, Lando Norris, Antonio Giovinazzi czy Valtteri Bottas. Fin poinformował także swoich inżynierów, że nie jest zbyt zadowolony ze swojego przedniego skrzydła i najchętniej zmienił by je lub ustawienia. Po trzydziestu minutach sesji na torze pozostawał jedynie Leclerc. Jednak Monakijczyk także musiał zjechać do boksów, tuż po tym jak dotknął bariery w tym samym zakręcie (numer 19), w którym Sebastian Vettel zakończył pracę kilka godzin wcześniej. Incydent nie wyglądał poważnie, a kierowca poinformował, że tuż przed nim nie odczuwał „niczego dziwnego” w prowadzeniu bolidu. W tym samym miejscu problemy miał również Bottas, ale skończyło się jedynie delikatnym uślizgiem.

Piruet Giovinazziego

Mercedes niezmiennie pozostawał na czele stawki, jednak Ferrari, tradycyjnie, wyglądało bardzo mocno na prostych, a Red Bulle w ostatnim sektorze. Jednak aby pobić tu Srebrne Strzały nie wystarczą dwa dobre sektory. Ich rywale muszą poskładać naprawdę dobre okrążenia, jeśli chcą z nimi powalczyć. Na torze zaczynało robić się tłoczno, na co narzekał miedzy innymi Lando Norris, któremu Hamilton zepsuł okrążenie pomiarowe. Pojawiła się także żółta flaga, po widowiskowym piruecie w wykonaniu Giovinazziego. Włoch zatrzymał się jedynie kilka centymetrów przed barierą w zakręcie numer 19. Kierowca Alfy Romeo mógł więc mówić o dużym szczęściu.

Długie przejazdy

Przez kolejne pół godziny na czele nie zmieniało się zbyt wiele, pierwsze sześć miejsc zajmowali odpowiednio kierowcy Mercedesa, Ferrari i Red Bulla.  Pozycję „best of the rest” zaskakująco zajmował natomiast Romain Grosjean. Ekipy postawiły na długie przejazdy głównie na miękkiej mieszance, jednak zdarzały się również opony pośrednie czy twarde. Mocno zatankowane auta skutkowały oczywiście gorszymi czasami.

Grosjean vs. Bottas

Zarówno Francuz, jak i Fin postanowili zepsuć kolegom długie przejazdy na dwadzieścia minut przed końcem treningu. W zakręcie numer 11 doszło do absurdalnego wypadku z udziałem tej dwójki, który wywołał czerwoną flagę. Kierowca Mercedesa próbował wyprzedzić bolid Haasa, jednak Grosjean zdawał się go kompletnie nie widzieć i kontynuował jazdę swoją linią. Doszło do poważnego kontaktu, oba auta wykonały po zgrabnym piruecie, a po torze rozsypały się ich części. Sesję wznowiono dziesięć minut później, a na torze pojawili się niemal wszyscy kierowcy, w tym Bottas. Nie zmieniło to jednak końcowego ustawienia w tabeli, które nadal nie mówi wszystkiego o nadchodzącej rywalizacji w kwalifikacjach i wyścigu.

Wyniki

Trzecia sesja treningowa przed GP Abu Dhabi rozpocznie się w sobotę o 11:00 polskiego czasu.

 



Wybrane dla Ciebie