
WRC Rajd Estonii – kary związane z napędem elektrycznym
Dziś około południa, w przerwie między poranną i popołudniową pętlą w piątkowej odsłonie WRC Rajdu Estonii, Ott Tanak otrzymał 10 sekund kary. Sędziowie przyznali karę za to, że Estończyk nie jechał wczoraj swoim Hyundaiem w tzw. HEV Zone wyłącznie na napędzie elektrycznym. Kara odnosi się do trasy dojazdowej z mety wczorajszego superoesu do parku serwisowego. Później los kierowcy Hyundaia podzielił Craig Breen.

WRC Rajd Estonii – koniec z reprymendami
Dotychczas w podobnych sytuacjach sędziowie stosowali taryfę ulgową. Oczywiście wszyscy mieli na uwadze fakt, że systemy hybrydowe są absolutną nowością w najwyższej klasie rajdowej na świecie, które pojawiły się wraz z implementacją reguł Rally1. W pierwszej części sezonu sędziowie decydowali się przymykać oko na podobne incydenty, jednak wygląda na to, że wspomniana taryfa ulgowa dobiegła już końca.
Treść pod reklamą
W przypadku Otta Tanaka i Martina Jarveoji możemy się także dowiedzieć, że to pilot w załodze numer 8 nie był pewien, czy on i Ott powinni włączyć tryb HEV, a to wszystko przez dosyć duże wzniesienie. Pilot popełnił błąd i nie poinformował o sytuacji menedżera zespołu. Jak sie okazało, zarówno zespół, jak i dostawcy systemów hybrydowych, nie byli w stanie zidentyfikować żadnej usterki układu.

Kosztowne pomyłki w Rajdzie Estonii
Co prawda dla Craiga Breena rywalizacja o czołowe pozycje już się zakończyła, ale Irlandczyk także otrzymał karę za identyczne przewinienie, co Ott Tanak. Kierowca M-Sportu przyznał jednak otwarcie, że nie włączył trybu HEV w swoim Fordzie Puma Rally1 przez pomyłkę. Cóż, jeżeli tego typu pomyłek będzie więcej, mogą one jeszcze wiele razy okazać się bardzo kosztowne, zwłaszcza w warunkach bezpośredniej rywalizacji na sekundy. Czy teraz kierowcy i piloci będą bardziej uważni?
Wyniki Rajdu Estonii 2022 na żywo w Rallypl
Strona internetowa WRC