
Binotto: „Chcemy wrócić do TOP 3, ale rywale mają nad nami przewagę”
Po kilku udanych sezonach dla Scuderii Ferrari (lata 2017-2019) przyszedł dla nich okres bardzo ciężki i nie do zaakceptowania. W sezonie 2020 zdołali oni zdobyć dopiero 6 miejsce w klasyfikacji konstruktorów a najlepszy kierowca zajął dopiero 8 miejsce w tabeli kierowców. Oznacza to, że był to najgorszy sezon dla włoskiej stajni od dziesięcioleci i związany był z aferą silnikową z początku sezonu, o czym więcej można przeczytać tutaj. Dodatkowo zbiegło się to w czasie z odejściem 4-krotnego mistrza świata F1, który przeszedł z Ferrari do Aston Martin a w jego miejsce wstąpi Carlos Sainz Jr. Szef zespołu z Maranello,Mattia Binotto, pomimo fatalnej sytuacji zespołu zapowiada powrót do czołówki choć wskazuje, że będzie im ciężej o to walczyć ze względu na mniejszą ilość „tokenów” do wykorzystania na zmianę podwozia na sezon 2021.
Mattia Binotto
„Ten zespół był w stanie zająć drugie miejsce w ciągu ostatnich pięciu lat, z wyjątkiem jednego trzeciego miejsca. Więc myślę, że trzecie miejsce dla nas nie jest całkowicie niemożliwe. Uważam, że powinien to być nasz minimalny cel na następny sezon.
Mamy tylko dwa żetony, próbując rozwiązać i zmodyfikować słabości tego roku. Są zespoły, które w tej chwili nie są ograniczone tokenami, mają darmowe tokeny – np. Racing Point lub AlphaTauri. Dzięki temu te zespoły będą miały przewagę nad nami i innymi zespołami pod względem rozwoju, o której musimy być w pełni świadomi.
Inne zespoły zmienią producentów silników i mogą mieć ulepszenia w zakresie mocy silnika, o czym również musimy być świadomi – przyznał Binotto. Zatem w przyszłym roku konkurenci znów będą bardzo mocni. Ale uważam, że mamy tutaj w Maranello silny zespół i w pełni im ufam. Możemy wykonać lepszą pracę w porównaniu z tym, co zrobiliśmy w poprzednim sezonie. Ukończenie roku 2021 w TOP 3 będzie „trudnym celem” dla Ferrari. Mimo to uważam, że przynajmniej jako zespół, musimy ustawić taki cel jako minimum.”
Binotto wypowiada się w bardzo odważnym tonie i planach na przyszły sezon tym bardziej, że jeśli nie poczynią rewolucji w rozwoju silnika to będzie im ciężko awansować do TOP 3 a ograniczone tokeny mogą im tylko utrudnić powrót na szczyt. Niemniej jednak jest to jeden z najbogatszych i najlepszych historycznie zespołów w F1, więc może ich „magia” tym razem zadziała i uda się im powrócić na dobre tory. Byłoby to bardzo dobre dla rywalizacji i całej F1.