
Wróblewski i zmianach w regulaminie Barbórki „Pomysł był dobry”
Od piątku w środowisku rajdowym trwa gorąca dyskusja na temat 61. Rajdu Barbórka 2023. W tym roku regulamin został drastycznie zmieniony co wywołało kontrowersje.
Najważniejsze zmiany to brak możliwości zmiany części auta na odpowiedniki z lżejszych tworzych sztucznych, brak możliwości wystartowania autem Rally1, minimalna masa samochodu Rally2 to 1230kg lub 1300kg kiedy zostanie użyta inna zwężka.
Zapytaliśmy o te zmiany Kacpra Wróblewskiego, który w tym roku wygrał razem z Jakubem Wróblem dwie rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.
Kacper Wróblewski
Generalnie pomysł był dobry, ale wykonanie takie sobie. W samochodach Rally2 czy R5 jest dosyć łatwo zrobić większą moc poprzez zamianę zwężki na większą i program silnika. Co jest dosyć tanim rozwiązaniem, oraz widowiskowym. Takie zmiany mogły być dopuszczone. I zakazanie stosowania plastikowych elementów nie seryjnych jak drzwi, klapy oraz zakaz ingerencji w konstrukcje nadwozia, co jest po prostu niebezpieczne!
Natomiast teraz doszło do sytuacji ekonomicznie nie uzasadnionej, ponieważ można zrobić większą moc w aucie klasy Rally2 czy R5 ale kosztuje to mnóstwo środków, mianowicie można zastosować silnik 2.0 którego nikt nie sprawdzi, do tego program, ale na finale będzie nas trzymać zwężka co da przyrost mocy ale nie taki jak byśmy oczekiwali przy wydaniu takich środków. A opcja większej mocy i 70 kilogramów nadwagi jest bezsensowna, bo ta moc nie nadrobi złego balansu i złego prowadzenia samochodu.
Więc na finale stanie się tak że Ci co maja 300 tysięcy złotych na ten rajd znowu będą z przodu, ale z mniejszą przewagą. A reszta będzie się ścigać seryjnymi samochodami Rally2.
My wystartujemy Skodą bez żadnych przeróbek.