
Powrót Kubicy! – Zapowiedź Grand Prix Hiszpanii 2018
Już w ten weekend, od 11 do 13 maja, odbędzie się Grand Prix Hiszpanii 2018 na torze Circuit de Barcelona-Catalunya! Piąta runda Mistrzostw Świata Formuły 1 zapowiada się niezwykle ekscytująco. Dla części polskich kibiców największą atrakcją będą piątkowe treningi z udziałem Roberta Kubicy, ale pytań na ten weekend jest bardzo dużo! Jak będzie wyglądać współpraca kierowców Red Bulla? Czy Valtteri Bottas szybko odbuduje się po bolesnej utracie zwycięstwa w Baku? Czy Ferrari wreszcie poskłada perfekcyjny weekend, a może Mercedes dogoni Scuderię i wygra drugi wyścig w tym roku? Zapraszam na zapowiedź Grand Prix Hiszpanii!

Kilka słów o obiekcie
Circuit de Barcelona-Catalunya to tor położony w małym miasteczku Montmeló na północ od Barcelony. Pierwsze Grand Prix odbyło się tutaj w 1991 roku i wygrał je Nigel Mansell za kierownicą bolidu Williams-Renault. Obiekt może nie być zbyt atrakcyjny dla kibiców, ponieważ odbywa się tutaj wiele testów i wszyscy znają go już praktycznie na wylot. Wydaje się jednak, że w tym roku kierowcy będą w stanie dać nam tutaj coś więcej niż nudną procesję od startu do mety. Jedno okrążenie ma długość 4655 metrów i prowadzi przez 16 zakrętów. 1.21.670 to rekordowy czas, wykręcony przez Kimiego Raikkonena w Ferrari z 2008 roku. Aż 6 razy triumfował tutaj Michael Schumacher. Najwięcej zwycięstw z aktualnie jeżdżących kierowców mają Lewis Hamilton, Fernando Alonso i Kimi Raikkonen. Cała trójka stała tutaj na najwyższym stopniu podium po 2 razy. Sebastian Vettel ma okazję dołączyć do tych dżentelmenów, wygrywając wyścig w tym roku.
Padokowe nowości
Wydarzenia z Grand Prix Azerbejdżanu były na tyle głośne, że nie jest tak łatwo zostawić je za sobą. Red Bull Racing nie potrafił (albo nie chciał) wskazać jednoznacznie winnego w kolizji między Verstappenem i Ricciardo. Helmut Marko i Christian Horner zapowiadają, że kolejny taki incydent będzie skutkował wprowadzeniem Team Orders. Bardzo lubimy szybkiego i agresywnego Maxa, ale trochę boimy się Maxa powodującego sytuacje groźne dla innych kierowców.
McLaren przywiezie do Barcelony nową specyfikację swojego bolidu! Fernando Alonso mocno wierzy w pakiet, który dostanie. Warto jednak zwrócić uwagę na retorykę brytyjskiego zespołu. Eric Boullier najpierw bardzo hucznie zapowiadał wprowadzenie poprawek, ale im bliżej wyścigu w Hiszpanii, tym mocniej starał się studzić nastroje. Takie zachowanie pozwala myśleć, że nowa specyfikacja nie jest jednak tak fantastyczna i niestety, ale Fernando może być zawiedziony. To nie jest perfekcyjna zapowiedź Grand Prix Hiszpanii dla dwukrotnego Mistrza Świata. Dobrze, że chociaż w WEC ma gwarantowane podium, jeśli dojedzie do mety 😉
Carlos Sainz jest w Renault jedynie na wypożyczeniu z Red Bulla/Toro Rosso. Francuski zespół zaczyna myśleć o opcjach awaryjnych na wypadek, gdyby Hiszpan dostał nakaz powrotu do macierzystej stajni. Mimo to, Renault chciałoby kontynuować współpracę z Sainzem. Póki co obie strony są zadowolone, ale można się domyślić, że Carlos nie odrzuciłby propozycji startów w Red Bullu np. za odchodzącego Daniela Ricciardo. Karuzela transferowa w tym roku może być bardzo emocjonująca.

Robert Kubica
Ten weekend jest także wyjątkowy dla polskich kibiców, ponieważ w piątkowym treningu wystąpi Robert Kubica. Sam kierowca testowy Williamsa podkreśla, że nie ma co oczekiwać cudów, a jego praca będzie polegała na jak najlepszym przedstawieniu swoich odczuć z jazdy FW41. W rozmowie z Eleven Sports stwierdził też, że nie płacą mu za pojechanie 0,2 czy 0,5 sekundy szybciej. Do tego pierwszy wolny trening nie jest dobrym momentem na wykręcanie szybkich czasów, gdyż tor jest jeszcze kiepsko nagumowany. Mimo wszystko ten trening będzie miał chyba rekordową oglądalność 😉 Pierwsza sesja będzie miała miejsce w piątek od 11:00 do 12:30. Oczywiście powyższy obrazek jest czysto humorystyczny. Proszę czytelników o dystans 😀 Wiadomo, że wszyscy trzymamy kciuki za to, aby Robert pojechał dobrze i dał jak największy feedback.
Dobór opon
Zapowiedź Grand Prix Hiszpanii nie może się obyć bez słowa o doborze opon. Pirelli zadecydowało, że na weekend w Hiszpanii dostępne będą mieszanki – pośrednia, miękka i supermiękka. Najwięcej kompletów „czerwonych opon” zabierają kierowcy Williamsa (odpowiednio 9 Stroll i 10 Sirotkin). Kierowcy Mercedesa zaskakują nieco doborem ogumienia. Zarówno Hamilton, jak i Bottas, biorą po 5 kompletów Supersoftów i Softów, a do tego dorzucają 3 razy opony Pośrednie. Jest to jedyny zespół w stawce, który zdecydował się na taki ruch. W Ferrari również identyczne dobory opon dla obu kierowców. 7 zestawów „czerwonych”, 4 razy „żółte” i 2 komplety „białych” dla Vettela i Raikkonena.

Harmonogram weekendu
Piątek (11.05):
#1 Trening – 11:00-12:30
#2 Trening – 15:00-16:30
Sobota (12.05):
#3 Trening – 12:00-13:00
Kwalifikacje – 14:00
Niedziela (13.05):
Wyścig – 15:10